W czwartek minister edukacji uczestniczyła w posiedzeniu zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty, które odbyło się w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie. W skład powołanego przez MEN zespołu wchodzą przedstawiciele związków zawodowych, korporacji samorządowych i rządu.

Jak poinformowała dziennikarzy szefowa MEN, jednym z tematów rozmów były założenia do zmian w szkolnictwie branżowym. Co czeka szkolnictwo zawodowe, minister edukacji przedstawiła na początku kwietnia podczas poświęconego szkolnictwu zawodowemu i branżowemu Kongresu Powiatów "Dobry zawód" we Wrocławiu. Zalewska przekazała propozycje zmian dotyczące m.in. finansowania kształcenia zawodowego, organizowania go i egzaminowania uczniów.

"Dzisiaj zespół (...) zobaczył te zmiany. Już były pierwsze uwagi. Umówiliśmy się też na harmonogram. Chcemy, żeby we wrześniu ustawa trafiła do Sejmu, w grudniu żeby została podpisana przez pana prezydenta" - powiedziała Zalewska.

Obecny na spotkaniu członek zarządu ZNP Adam Młynarski w rozmowie z PAP ocenił, że to, co było przez MEN podawane jako przedmiot rozmów zespołu, "nijak miało się z przebiegiem rzeczywistym". "Tak naprawdę o szkolnictwie zawodowym przeczytano nam prezentację, która wcześniej nam została udostępniona i praktycznie nie było żadnej merytorycznej dyskusji" - powiedział.

Reklama

Jak jednak podkreślił, "wiele z tych propozycji jest tak naprawdę dobrych" i wyraził nadzieję, że "za słowami pójdą czyny". "To znaczy, że te ustawy będą przygotowane i rzeczywiście trafią do Sejmu" - powiedział.

"Znając szybkość parlamentu, może rzeczywiście to zostanie wprowadzone w 2019 r. Ale jeśli to nie będzie obudowane pieniędzmi, to znowu będzie koncert pobożnych życzeń. Bo też na to zwracamy uwagę, że propozycje idą w dobrym kierunku, ale tutaj muszą się znaleźć pieniądze na to, żeby te propozycje zostały zrealizowane" - dodał związkowiec.(PAP)

autor: Paweł Dembowski