Powiedział też, że latem jednostki te zostaną włączone do greckiej floty. Potwierdził tym samym doniesienia dziennika "Kathimerini".

Według gazety dwie fregaty typu FREMM zostaną wydzierżawione na pięć lat, w oczekiwaniu na negocjowany obecnie zakup przez Ateny korwet Belharra.

Jak pisze "Kathimerini", umowa dowodzi francuskiego poparcia dla Grecji w związku ze sporami z Turcją o suwerenność na Morzu Egejskim, które ostatnio ożyły.

"Francja przekazała nam w leasing dwie fregaty" - oznajmił Kuwelis w Skai, dodając, że porozumienie zostało sfinalizowane podczas niedawnej rozmowy telefonicznej premiera Aleksisa Ciprasa z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.

Reklama

Wiceminister nie przedstawił szczegółów transakcji. Kuwelis powiedział tylko, że trwają rozmowy między krajami na temat "zakupu dwóch innych fregat". Dzierżawa była jednak omawiana od jakiegoś czasu - dodał. "Grecja nie może brać udziału w wyścigu zbrojeń, ale musi wzmacniać swoje zdolności odstraszania" - tłumaczył.

Francuskie ministerstwo ds. sił zbrojnych nie odpowiedziało na prośby agencji AFP o komentarz w tej sprawie.

Projekt zakupu przez Ateny francuskich fregat został zamrożony po wybuchu kryzysu zadłużenia w Grecji i wprowadzeniu w jego wyniku cięć w budżecie obronnym. W 2013 roku oba kraje poinformowały, że omawiają dzierżawę dwóch fregat FREMM, ale rozmowy te nie zostały wówczas sfinalizowane.

Spór Grecji i Turcji dotyczy m.in. granic na Morzu Egejskim. Ankara i Ateny roszczą sobie prawa do niezamieszkanych wysp archipelagu Dodekanez. W styczniu 1996 roku w tej części Morza Egejskiego doszło do poważnego kryzysu, który omal nie doprowadził do konfliktu zbrojnego.

W połowie lutego w pobliżu wysepki Imia okręt patrolowy tureckiej straży przybrzeżnej staranował łódź greckiej straży przybrzeżnej, uszkadzając rufę jednostki. (PAP)

jhp/ mal/