Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,82 proc., do 24.462,60 pkt.

S&P 500 stracił 0,85 proc. i wyniósł 2.670,14 pkt.

Nasdaq Comp. zniżkował 1,27 proc., do 7.146,13 pkt.

"To szósty z rzędu kwartał mocnych wyników spółek i jest wiele związanych z tym nadmiernych oczekiwań. Jest ryzyko, że te wyniki nie sprostają oczekiwaniom" - uważa Ernie Cecilla, dyrektor inwestycyjny Bryn Mawr Trust. To może mieć szczególnie negatywny oddźwięk w przypadku wysoko już wycenianych spółek.

Reklama

4 proc. wzrostu zanotował kurs GE. Spółka potwierdziła prognozy na 2018 r. (rynek oczekiwał obniżki) i zaraportowała wyższy od oczekiwań zysk na akcję (1,95 USD vs 1,90 USD).

Ponad 4 proc. straciły akcje Apple. W piątek analitycy Morgan Stanley obniżyli prognozy sprzedaży działu iPhone spółki na II kw. o niemal 20 proc. Dzień wcześniej jeden z największych producentów chipów w Azji - Taiwan Semi - ostrzegł przed spadkiem popytu na smartfony.

Presja na producentów obwodów scalonych może się utrzymywać, z uwagi na tarcia handlowe, podwyższoną zmienność oraz niesatysfakcjonujące wyniki w branży - ocenia Vivek Arya, analityk Bank of America Merill Lynch.

Chiny zamierzają przyspieszyć rozwój swojego rynku półprzewodników - wynika z czwartkowych informacji Reutersa.

2 proc. drożały walory Wells Fargo. Bank będzie musiał zapłacić 1 mld USD kary nałożonych przez amerykańskich regulatorów.

W Europie na zamknięciu notowań indeks Euro Stoxx 50 wzrósł o 0,22 proc., DAX stracił 0,21 proc., FTSE 100 wzrósł o 0,54 proc., a CAC 40 zwyżkował 0,39 proc.

Trwa słabsza papierów dłużnych. Rentowność 10-letnich Treasuries rośnie o 3 pb do 2,94 proc. (najwyżej od 22 lutego), a 10-letniego bunda rośnie o 1 pb do 0,61 proc.

Analitycy wskazują, że presję na ceny obligacji wywierają rosnące oczekiwania inflacyjne w związku coraz wyższymi cenami ropy naftowej.

CARNEY OSŁABIA FUNTA ORAZ SZANSE NA PODWYŻKĘ STÓP PROC., BREXIT NIE POMAGA

Funt osłabia się do dolara o 1,2 proc. (do 1,402), a prawdopodobieństwo podwyżki stóp proc. przez Bank Anglii (BoE) w maju spadło w okolice 50 proc., po tym jak w czwartek wieczorem prezes BoE Mark Carney zasugerował, że ruch stóp w górę w maju nie jest przesądzony.

Rentowność 10-letnich obligacji UK spada o 2 pb do 1,50 proc.

Bankier powiedział, że decydenci są "świadomi, że w ciągu roku są kolejne posiedzenia", w trakcie których można podjąć decyzje ws. parametrów polityki monetarnej. Dodał, że kolejne podwyżki w dalszej części roku są "prawdopodobne".

Carney wskazał ponadto, że z gospodarki UK napłynęły ostatnio "mieszane dane".

Przed wypowiedzią szefa BoE szanse na podwyżkę stóp w maju były wyceniane na ok. 80 proc.

Funtowi nie pomagają w piątek przecieki z negocjacji ws. Brexitu. Unia Europejska zamierza odrzucić brytyjską propozycję ws. braku twardej granicy z Irlandią Północną. Bez wypracowania porozumienia w tej kwestii UE nie zgodzi się na przyznanie UK okresu przejściowego po formalnym opuszczeniu Wspólnoty w marcu 2019 r.

Gołębie wrażenie Carneya próbował w piątek tuszować jastrzębi członek BoE M. Sanders - jednak bez rezultatu. Bankier głosował w ubiegłym miesiącu za podwyżką stóp procentowych, co "odzwierciedlało preferencję do wcześniejszej ścieżki zacieśniania, niż implikuje krzywa rynkowa" - powiedział Sanders. Dodał, że tempo podwyżek stóp ma być "stopniowe", ale nie "lodowcowe".

Inflacja w marcu spadła na roczne minimum (2,5 proc.), sprzedaż detaliczna zniżkowała mocniej od oczekiwań, a dynamika płac nie przyspieszyła wbrew przewidywaniom.

EUR/CHF LEKKO W DÓŁ PO WZROŚNIE PONAD 1,20

Kwotowanie EUR/CHF spada o 0,15 proc. do poniżej 1,20. Poziom ten został przekroczony w czwartek późnym popołudniem po raz pierwszy od stycznia 2015 r., gdy bank centralny Szwajcarii (SNB) uwolnił kurs franka.

Kilka godzin później prezes SNB Thomas Jordan ocenił, że "w tej chwili nie ma potrzeby mówienia o zmianie polityki monetarnej".

Dodał, że spadek kursu franka idzie we "właściwym kierunku".

EVANS Z FED O CELU INFLACYJNYM, MESTER NIE CHCE PRZYSPIESZENIA TEMPA PODWYŻEK STÓP PROC.

Po utrzymywaniu się inflacji poniżej 2 proc. przyjdzie moment, gdy przekroczy ona ten poziom - ocenił w piątek Charles Evans, prezes Fed z Chicago. Dodał. że "bardzo ważne" jest w związku z tym określanie celu inflacyjnego jako "symetrycznego".

Loretta Mester z Fed Cleveland stwierdziła w piątek nad ranem czasu polskiego, że nie spodziewa się, iż inflacja w USA gwałtownie wzrośnie nawet jeśli bezrobocie prawdopodobnie spadnie w tym roku poniżej 4 proc. i pozostanie tam w 2019 r.

"Chcemy dać czas inflacji, aby powróciła do celu i nie oczekuję, że inflacja wzrośnie gwałtownie. To przemawia przeciwko stromej ścieżce dla stóp procentowych" - powiedziała Mester w Pittsburgu.

"Wierzę, że dalsze podwyżki stóp procentowych będą odpowiednie w tym i w przyszłym roku" - dodała.

ROPA W DÓŁ, TRUMP KRYTYKUJE OPEC I "SZTUCZNIE WYSOKIE" CENY

Notowania ropy naftowej zeszły w piątek pod kreskę, po tym jak prezydent USA Donald Trump ocenił, iż ceny surowca są sztucznie zawyżane przez OPEC, na co "nie ma zgody".

Baryłka WTI w dostawach na maj w Nowym Jorku traci 0,6 proc. do 67,9 USD, a Brent w dostawach na czerwiec w Londynie zniżkuje do 0,7 proc. do 73,3 USD/baryłka.

"Wygląda na to, że OPEC znów to robi. Przy rekordowych ilościach wszędzie, w tym wypełnionych po brzegi tankowcach na morzu, ceny ropy są sztucznie bardzo wysokie. To niedobrze i nie będzie na to zgody!" - napisał Trump.

Inwestorzy śledzą doniesienia ze spotkania OPEC+ w Jeddah w Arbii Saudyjskiej. Podczas rozmów nie zapadną wiążące decyzje, jednak rynki chcą wiedzieć jakie intencje ma kartel, Rosja i inni dostawcy ropy na globalne rynki po ponad rocznym obniżaniu produkcji ropy i przy rosnącej wycenie surowca.

Nadwyżka zapasów ropy w krajach rozwiniętych spadła o 97 procent od stycznia 2017 r. - wynika z przecieków ze spotkania. Już w tym kwartale może dojść do zrównoważenia rynku.

Zanim dojdzie do jakichkolwiek zmian w polityce wydobycia OPEC+, rynek musi pozostać stabilny przez kilka miesięcy - wskazał minister energii Rosji A. Novak.

W amerykańskich magazynach również coraz mniej surowca - zapasy ropy i jej pochodnych w Stanach spadły w ub. tygodniu poniżej 5-letniej średniej po raz pierwszy od 2014 r. Zapasy benzyny w USA utrzymują się poniżej tego poziomu od końca lutego.

Inwestorzy czekają na decyzje USA ws. ewentualnego odmrożenia sankcji na Iran. Trump ma czas na ich podjęcie do 12 maja. Po zmianach personalnych w administracji prezydenckiej spekuluje się o możliwości zaostrzenia kursu politycznego przez Waszyngton. (PAP Biznes)