W obecnym stanie podwyższonego napięcia w stosunkach NATO-Rosja dialog jest jeszcze bardziej potrzebny - powiedział w czwartek w Brukseli sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg.

Podczas konferencji poprzedzającej piątkowe spotkanie ministrów spraw zagranicznych NATO Stoltenberg przyznał, że obecnie napięcie w stosunkach z Rosją jest „podwyższone”, a wzajemne stosunki są „trudniejsze” niż w poprzednich latach.

Powodem tego stanu rzeczy są jego zdaniem głównie działania Moskwy, takie jak próba zabójstwa byłego oficera rosyjskiego wywiadu wojskowego i współpracownika wywiadu brytyjskiego Siergieja Skripala w angielskim mieście Salisbury, operacje destabilizujące prowadzone przez Rosję we wschodniej części Ukrainy, a także wsparcie, jakiego Rosja udziela reżimowi prezydenta Syrii Baszara el-Asada.

„Nie jest to jednak argument przeciwko temu, żeby rozpocząć i prowadzić dialog” – zaznaczył szef NATO. „Jest to raczej powód, żeby taki dialog się odbywał” - dodał.

Zdaniem Stoltenberga zwiększona obecność wojskowa po obydwu stronach i częstsze przeprowadzanie ćwiczeń w znacznym stopniu zwiększają ryzyko wystąpienia „incydentów i wypadków”. „Dlatego nawet przy takim ograniczeniu stosunków jak obecnie, ważne jest, żeby je utrzymywać” - dodał.

Reklama

Stoltenberg przypomniał, że mimo rzadszych niż dawniej spotkań Rady NATO-Rosja, Sojusz Północnoatlantycki nadal podejmuje próby prowadzenia dialogu z Moskwą.

Jako przykład podał spotkanie dowódcy sił NATO w Europie generała Curtisa Scaparrottiego z szefem rosyjskiego sztabu generalnego generałem Walerijem Gierasimowem, do którego doszło 19 kwietnia w stolicy Azerbejdżanu Baku. Głównym celem spotkania było utrzymanie „przewidywalności” i "przejrzystości” działań wojskowych.

„Będziemy kontynuować ten dialog i starać się utrzymywać kanały komunikacyjne z Rosją” – zaznaczył Stoltenberg.

Potwierdził również, że Sojusz stara się doprowadzić do wznowienia posiedzeń Rady NATO-Rosja, nie chciał jednak ujawnić szczegółów na ten temat. „Nie ustaliliśmy jeszcze żadnej konkretnej daty” – poinformował.

Rada NATO-Rosja została powołana w 2002 roku jako platforma konsultacji i wymiany informacji pomiędzy stronami. Po rosyjskiej agresji na Krym w 2014 roku NATO zawiesiło współpracę z Moskwą, w tym rozmowy na forum Rady. Sporadyczne stosunki utrzymywane były jedynie na szczeblu ambasadorów. W 2016 roku spotkania zostały wznowione i strony spotkały się trzykrotnie. W marcu 2017 roku odbyło się kolejne posiedzenie.

W piątek o stanie i przyszłości stosunków z Rosją będą rozmawiać w Brukseli ministrowie spraw zagranicznych krajów Sojuszu. Polskę na spotkaniu będzie reprezentował szef MSZ Jacek Czaputowicz.

>>> Czytaj też: Zmniejszenie funduszy spójności dla Polski i Węgier nie będzie łatwe. UE stoi w obliczu burzy [OPINIA]