16-21 kwietnia w Huntsville w stanie Alabama, z udziałem przedstawicieli Inspektoratu Uzbrojenia MON, odbyła się kolejna runda rozmów związanych z programem obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła. Pod koniec marca Polska i USA podpisały kontrakt na dostawę zestawów Patriot wartości 4,75 mld dolarów (16,6 mld zł). 700 mln zł z tej kwoty ma trafić do polskich zakładów zaangażowanych w program Wisła.

Umowa dotyczy pierwszej z dwóch faz programu. Baterie Patriot dostarczane w ramach drugiego etapu mają być wyposażone w dookólny, a nie sektorowy radar.

W trakcie rozmów powołano międzynarodowe grupy robocze z udziałem przedstawicieli rządów oraz przemysłu obronnego – poinformowała spółka.

Negocjacje dotyczyły szczegółów dostaw pierwszej fazy programu Wisła, w tym udziału w niej polskiego przemysłu, oraz ustaleń dotyczących fazy drugiej.

Reklama

Równolegle PGZ prowadzi rozmowy z amerykańskimi partnerami na temat umów offsetowych. Trwają też przygotowywania do zawarcia umów kooperacyjnych.

Ponadto we wtorek 24 kwietnia prezes PGZ Jakub Skiba spotkał się z przedstawicielem amerykańskiego Departamentu Stanu Lee Litzenbergerem.

Rozmowy dotyczyły stanu realizacji programu Wisła oraz potencjału polsko amerykańskiej współpracy. "Obecnie wraz z naszymi amerykańskimi partnerami ustalamy szczegóły realizacji prac mających na celu integrację w łańcuch dostaw tego systemu. Dokładamy wszelkich starań, by zmaksymalizować nasz udział w programie Wisła oraz wejść w jak najszerszą kooperację z przemysłem amerykańskim" – powiedział Skiba cytowany w komunikacie PGZ.

"Włączenie PGZ w produkcję elementów systemu Patriot to nie tylko wielka szansa dla gospodarki, ale również możliwość rozwoju naszych kompetencji w segmencie obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej" – dodał.

"Na uwagę zasługuje fakt, że doszło do rozmowy z wysokim przedstawicielem Departamentu Stanu. Instytucja ta zwykle unika kontaktów z przedstawicielami przemysłu zbrojeniowego krajów kupujących broń od amerykańskich producentów" – zaznaczył prezes PGZ.

W czwartek i piątek z wizytą w Waszyngtonie przebywa minister obrony Mariusz Błaszczak. W programie jego pobytu znalazły się spotkania z prezydenckim doradcą ds. bezpieczeństwa Johnem Boltonem, sekretarzem obrony Jamesem Mattisem oraz przedstawicielami obu izb Kongresu.

W ramach pierwszego etapu programu Wisła, Polska kupi dwie baterie (16 wyrzutni) systemu Patriot z obecnie dostępnymi radarami sektorowymi, zintegrowane z modułem opracowywanego dla US Army systemu zarządzania obroną powietrzną IBCS oraz pociski PAC-3 MSE.

Kontraktowi towarzyszą umowy offsetowe wartości blisko 950 mln zł.

W drugiej fazie Polska chce kupić kolejne zestawy, tym razem z pociskami tańszymi niż PAC-3 MSE i radarem 360 stopni. Producent zestawów Patriot, spółka Raytheon, zaproponował pociski SkyCeptor opracowywane w koprodukcji amerykańsko-izraelskiej.

Jak zaznaczyła PGZ, negocjacje dotyczące drugiej fazy programu Wisła skupiają się na uzyskaniu jak najszerszego transferu technologii niskokosztowego pocisku (LCI, Low-Cost Interceptor), mającego stanowić główny efektor systemu oraz radaru dookólnego.

Zakup systemu Patriot w ramach programu Wisła to największy kontrakt zbrojeniowy w historii Polski. Kontrakt był negocjowany w formule międzyrządowej od kwietnia 2015 r.; od jesieni ub.r. trwały negocjacje offsetu.

Podległa MON Polska Grupa Zbrojeniowa skupia ponad 60 spółek branż obronnej, stoczniowej i nowych technologii, a jej roczne przychody sięgają 5 mld zł.