Do spotkania ma dojść w poniedziałek 14 maja.

"Nie spodziewamy się żadnej decyzji w sprawie Polski na tym spotkaniu. Wiceszef KE Frans Timmermans przedstawi obecny stan dialogu prowadzonego między Polską a Komisją Europejska w sprawie praworządności, także na temat swoich kontaktów z polskimi władzami. Jak za każdym razem na takich spotkaniach ministrowie poszczególnych krajów będą mogli zabrać głos. Zakładam, że część z nich zabierze, ponieważ dotychczas tak się działo" - powiedziało PAP w poniedziałek unijne źródło.

"Nie chcę spekulować, czy na kolejnym, czerwcowym spotkaniu ministrów zapadnie jakakolwiek decyzja w sprawie Polski. Ewentualne decyzje będą zależeć od tego, co usłyszymy od Timmermansa. Po drugie, także od tego, co powiedzą ministrowie krajów UE" - dodało źródło.

W czwartek szef MSZ Jacek Czaputowicz spotkał się w Brukseli z Timmermansem. Po spotkaniu Timmermans podkreślił, że porozumienie z Polską nie zostało jeszcze osiągnięte, ale rozmowy zmierzają w dobrym kierunku. Czaputowicz zapewnił z kolei w rozmowie z dziennikarzami w Brukseli, że Polska chce wykazać otwartość na postulaty KE, aby zamknąć spór i dodał, że strona polska wychodzi naprzeciw oczekiwaniom Komisji.

Reklama

Teoretycznie porozumienie Polski i KE powinno być wypracowane przed 14 maja. Taką datę wskazał Timmermans - wówczas kolejny raz spotykają się też ministrowie ds. europejskich. Po ich ostatniej debacie na temat praworządności w Polsce, wiceszef KE mówił, że do 14 maja chciałby mieć wnioski z rozmów.

W grudniu ub. roku KE uruchomiła wobec Polski formalne postępowanie, zarzucając władzom w Warszawie naruszenie zasad praworządności w zapisach ustaw reformujących sądownictwo. Część spornych kwestii została już przedyskutowana przez obydwie strony; obecnie Komisja domaga się dalszych ustępstw ze strony Polski.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)