"Wzywamy USA do powstrzymania się od pochopnych kroków i do nieniszczenia tego porozumienia" - powiedział Riabkow.

Oświadczył, że nie ma żadnych powodów, by sądzić, iż Iran jest na drodze do zbudowania bomby atomowej. Podkreślił, że domaganie się od Teheranu jednostronnych ustępstw byłoby niemożliwe. Wskazał zarazem, że wycofać się z tego porozumienia z Iranem można "na różne sposoby" - można ogłosić, że kraj nie uważa, by był związany tym porozumieniem, można też "nie przedłużyć reżimu znoszenia amerykańskich sankcji". Wyraził przy tym opinię, że powrót USA do sankcji wobec Iranu byłby naruszeniem planu działania uzgodnionego przez strony porozumienia.

Celem zawartego w lipcu 2015 roku porozumienia między sześcioma mocarstwami (USA, Francja, Wielka Brytania, Chiny, Rosja i Niemcy) a Iranem jest ograniczenie irańskiego programu nuklearnego w zamian za stopniowe znoszenie sankcji. Trump ma we wtorek podjąć decyzję, czy wycofuje swój kraj z porozumienia. Jak zapowiadał, Stany Zjednoczone wycofają się z układu, jeśli nie zdołają go zmodyfikować wraz z europejskimi sojusznikami.

Według źródeł w waszyngtońskiej administracji Trump praktycznie podjął już decyzję o wycofaniu USA z porozumienia z Iranem, choć na razie nie wiadomo, jak dokładnie miałoby się to odbyć.

Reklama

Riabkow zapewnił, że Rosja jest gotowa do dialogu na temat przyszłości porozumienia nuklearnego z Iranem po 2025 roku, na temat irańskiego programu rakietowego, a także na temat problematyki regionalnej.

>>> Czytaj też: "USA rozumieją jedynie język siły". Ostre słowa w irańskim parlamencie