Wiceszef MSZ: Polska jest i musi pozostać członkiem UE - to nie podlega dyskusji (krótka)

Członkostwo Polski w Unii Europejskiej nie podlega dyskusji - nie ma żadnych wątpliwości, że Polska jest i musi pozostać we Wspólnocie - oświadczył wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk. Według niego, Polska potrzebuje "stabilnej, elastycznej i respektującej prawa swoich członków" Unii.

Wawrzyk wygłosił w sobotę wystąpienie na posiedzeniu Komisji Ekonomicznej i Bezpieczeństwa w Sali Plenarnej Senatu - w drugim dniu odbywającej się w budynkach polskiego parlamentu wiosennej sesji Zgromadzenia Parlamentarnego NATO.

Wiceminister spraw zagranicznych podkreślił we wstępie swojej wypowiedzi, że "członkostwo Polski w Unii Europejskiej nie podlega dyskusji". "Dyskusja w Polsce na temat przyszłości Unii Europejskiej w żaden sposób nie dotyczy zagadnienia +czy Polska ma być członkiem Unii Europejskiej, czy nie+. Nie ma żadnych wątpliwości, że Polska jest i musi pozostać członkiem Unii Europejskiej" - oświadczył.

Reklama

Wawrzyk wskazał jednocześnie, że suwerenność członków UE "nie oznacza podporządkowania się woli innych państw, czy instytucji międzynarodowych". "Nie oznacza bezwarunkowego i bezrefleksyjnego dryfowania w głównym nurcie. Suwerenności bowiem to zdolność do reformowania państwa zgodnie z priorytetami, które uzyskały poparcie w demokratycznych wyborach" - wskazał wiceszef MSZ. Jak przekonywał, właśnie "silna, suwerenna Polska jest potrzebna Polakom i jest potrzebna Europie".

Według Wawrzyka, Polska "potrzebuje stabilnej, elastycznej, respektującej prawa swoich członków" UE, która - jak mówił - "jest silna siłą swoich państw, wolna wolnością jej obywateli i bogata różnorodnością jej narodów".

Wiceminister spraw zagranicznych ocenił również, że Polska wzmacniając Unię służy swoim obywatelom, ale również Wspólnocie. Jak dodał, nasz kraj potrzebuje Unii "dla swojego bezpieczeństwa oraz dla dobrobytu swoich obywateli".

Wawrzyk wskazał też, że Polska wizja przyszłości integracji to "Europa nie tylko silna ale także konkurencyjna i nowoczesna, dbająca o harmonijny rozwój wszystkich państw członkowskich, uznająca prawo państw do sprawowania rządów zgodnie z demokratycznym mandatem wyborczym, szanująca suwerenność swych członków, a wręcz wzmacniająca suwerenność państwa narodowego poprzez rozwiązywanie problemów w dziedzinie gospodarczej i bezpieczeństwa".

Wawrzyk zaznaczył, że UE nie może zostać podzielona na Unię dwóch, lub wielu prędkości. Wskazał, że Wspólnota - która w jego opinii "musi się zmienić" - musi "zostać przywrócona obywatelom". Należy - jak mówił - "pogłębić procesy demokratyzacji" poprzez zwiększenie roli parlamentów narodowych. To przybliży Unię obywatelom - stwierdził.

Wiceszef MSZ odniósł się również do kwestii Brexitu, który według niego "stanowi ogromne wyzywanie" dla UE. Jak mówił, oznacza on m.in. "konieczność ponownego przemyślenia projektu europejskiego", aby podobne sytuacje nie występowały w przyszłości.

Wiceminister spraw zagranicznych mówił również o budżecie UE. Jak ocenił, przyszłe, wieloletnie ramy finansowe "muszą być tak skonstruowane, aby najlepiej odpowiadały politycznym ambicjom Europy, jak również muszą wynikać z naszych priorytetów, a nie je ograniczać". Jak wskazał, Polska "szczegółowo analizuje" propozycje UE dot. perspektywy finansowej. Zapewnił, że nasz kraj jest otwarty na rozmowy, "niemniej jednak wyraża wątpliwość" czy zaprezentowany przez Komisję Europejską projekt budżetu jest "dobrym punktem wyjścia do dalszej pracy".

Wiceszef MSZ podkreślił, że Polska popiera propozycje KE dot. zwiększenia wydatków na nowe priorytety, m.in. na migrację, klimat i obronność. Wawrzyk powiedział jednocześnie, że "każde euro powinno być wydawane transparentnie i rzetelnie". "Nie zgodzimy się jednak na uznaniowe mechanizmy, które z zarządzania funduszami będą czynić instrument presji politycznej" - oświadczył.

Wiceminister odniósł się tez do kwestii migracji. Jak wskazał, Polska pomaga uchodźcom "na miejscu". Wawrzyk mówił, że "nie do końca jasna jest podstawa prawna" ws. przymusowej relokacji w kontekście traktatów UE. Dodał, że te same unijne traktaty nakładają obowiązek na utrzymanie porządku i bezpieczeństwa przez władze we własnym kraju. "W tym kontekście uważamy, że państwa powinny mieć możliwość decydowania kogo chcą przyjąć" - oświadczył.

Wawrzyk zwrócił też uwagę na reformę strefy euro, która - jego zdaniem - ma kluczowe znaczenie dla dalszego kierunku integracji europejskiej. "Należy dołożyć starań, by reforma przyczyniła się do wzmocnienia Unii, a nie do jej podziału na kręgi integracji - najważniejsze jest utrzymanie jedności i spójności UE. Kompromis ws. reformy powinien uwzględniać perspektywę wszystkich państw członkowskich" - mówił Wawrzyk. Jak zapewnił, Polska jest "żywotnie zainteresowana" tym, aby strefa euro funkcjonowała jak najlepiej, jako "organizm gospodarczy".

Wawrzyk podkreślał również, że Polska jest zainteresowana wzmacnianiem europejskiego bezpieczeństwa i obronności. "Inwestujemy w obronność i zamierzamy stopniowo zwiększać wydatki w tym zakresie" - zapowiedział.

Jak oświadczył, naszemu krajowi zależy, aby współpraca strukturalna wzmacniała gotowość państw UE do odpowiedzi na zagrożenia ich bezpieczeństwa oraz zwiększała ich potencjał obronny. "Uważamy, że wspólna odpowiedź UE na współczesne wyzwania wymaga gotowości do podnoszenia wydatków obronnych" - wskazał.

Wiceszef MSZ zwrócił uwagę, że Polska chce rozwijać własny przemysł obronny. "Zależy nam na rozwijaniu współpracy europejskich przemysłów obronnych" - dodał.

Wawrzyk mówił również o jednolitym rynku w UE, który - jak stwierdził - jest "największym osiągnięciem" Wspólnoty. "Ma kluczowe znaczenie dla europejskiej konkurencyjności i dobrobytu społecznego" - ocenił. Wiceminister spraw zagranicznych podkreślił, że w czasach globalizacji, należy wzmocnić wspólny rynek i dostosować go do wyzwań ery cyfrowej. "Priorytetem Polski jest promowanie ambitnego podejścia do dalszej liberalizacji sektora usług i poprawa funkcjonowania sektora towarów" - wskazał.

Wiceminister spraw zagranicznych oświadczył także, że Polska popiera politykę rozszerzenia UE.

Zgromadzenie Parlamentarne NATO obraduje podczas dwóch sesji - wiosennej i jesiennej - odbywających się w poszczególnych państwach członkowskich. Polska delegacja do ZP NATO składa się z 12 członków oraz ich 12 zastępców, tj. 3 senatorów i 3 zastępców oraz 9 posłów i 9 zastępców.

Zgromadzenie Parlamentarne NATO zostało powołane do życia w 1955 r. Zgromadzenie jest instytucjonalnie niezależne od NATO. Celem ZP NATO jest wzmocnienie więzi między państwami należącymi do Sojuszu oraz promowanie demokracji parlamentarnej, gospodarki rynkowej, kontroli parlamentarnej nad siłami zbrojnymi i polityką bezpieczeństwa. (PAP)

autor: Anna Tustanowska