Katowicki Holding Węglowy i Jastrzębska Spółka Węglowa zapewniają, że poniesione i potencjalne straty na opcjach walutowych nie mają znaczącego wpływu na kondycję obu firm. To reakcja na doniesienia TVN CNBC Biznes, że "polskie kopalnie mogły stracić nawet 600 mln zł na spekulacyjnych opcjach walutowych".

Spółki nie podają szczegółów, dotyczących skali posiadanych opcji i potencjalnych strat z tego tytułu. Trzecia i największa górnicza spółka - Kompania Węglowa (KW) - w ogóle nie korzystała z opcji walutowych.

Przedstawiciele górniczych firm uspokajają jednak, że problem nie dotknął ich w takiej skali, jak np. niektórych spółek giełdowych.

"Relacje kursowe, związane z opcjami walutowymi, nie wpłynęły ani na kondycję ekonomiczną, ani na płynność finansową firmy" - zapewnił rzecznik KHW, Ryszard Fedorowski.

Reklama

Holding nie zdradza jednak szczegółów, ponieważ w okresie przygotowania prospektu emisyjnego tego typu dane objęte są klauzulą poufności.

Rzecznik zaznaczył, że w przypadku KHW opcje nie mogą stanowić znaczącego udziału w finansach spółki, ponieważ zwykle są one powiązane z eksportem, a ten w holdingu stanowi poniżej 10 proc. sprzedaży. Za ubiegły rok spółka wypracowała niewielki zysk netto.

Także przedstawiciele Jastrzębskiej Spółki Węglowej niechętnie mówią o szczegółach związanych z opcjami, podkreślając, że stosowne dane na bieżąco przekazywane są do Ministerstwa Gospodarki.

Rzeczniczka JSW, Katarzyna Jabłońska-Bajer przyznała, że w końcu grudnia relacje kursowe były dla spółki niekorzystne. Nie zmienia to jednak faktu, że za ubiegły rok firma wypracowała duży zysk - wstępne szacunki mówią o ok. 650 mln zł netto. Szczegóły mają być znane jeszcze w tym tygodniu.

Rzeczniczka powiedziała, że terminy realizacji posiadanych przez JSW opcji są rozłożone w czasie, więc o realnych stratach można mówić wówczas, kiedy przychodzi czas ich realizacji, a to może być nawet na koniec roku.

Cytowany przez TVN CNBC Biznes prezes JSW Jarosław Zagórowski przyznał, że problem może wystąpić w końcu roku, przy dalszym osłabieniu złotego. Spółka ubezpieczała się bowiem po kursie, jaki rząd zapisał w tegorocznym budżecie, czyli 3,3 zł. Obecnie jest to ok. 4,5 zł, ale też nie wszystkie opcje muszą być teraz realizowane.

Według TVN CNBC Biznes, strata JSW na opcjach wynosi ok. 5 mln zł, a gdyby trzeba było rozliczyć wszystkie opcje po obecnym kursie, sięgnęłaby ok. 100 mln zł. Rzeczniczka spółki nie skomentowała tych danych, przypisując te wyliczenia dziennikarzom, a nie przedstawicielom firmy.

We wtorek po południu PAP nie udało się skontaktować z przedstawicielami Węglokoksu - największego polskiego eksportera węgla, by zapytać, czy również ta spółka kupowała opcje walutowe.