Ponad sto organizacji obywatelskich zaapelowało do Komisji Europejskiej o skierowanie ustawy o Sądzie Najwyższym do Trybunału Sprawiedliwości UE - poinformowano na konferencji prasowej w Warszawie. Apel w tej sprawie złożono w poniedziałek w przedstawicielstwie KE w Warszawie.

"Jako przedstawiciele organizacji obywatelskich w Polsce wzywamy Komisję Europejską do podjęcia niezwłocznych działań w celu zapobieżenia postępującemu demontażowi niezależnego sądownictwa w naszym kraju" - czytamy w liście złożonym w poniedziałek w Przedstawicielstwie Komisji Europejskiej.

Zdaniem sygnatariuszy apelu zaskarżenie i wyrok TSUE są "realnym sposobem na zatrzymanie procesu niszczenia państwa prawa i uzależnienia wymiaru sprawiedliwości od polityków". Przypomniano, że "w ostatnim czasie taką drogę prawną zastosowano wobec polskiego rządu skutecznie, powstrzymując niszczenie Puszczy Białowieskiej".

List podpisało ponad sto organizacji obywatelskich, w tym Akcja Demokracja, Komitet Obrony Demokracji, Helsińska Fundacja Praw Człowieka czy Fundacja im. Stefana Batorego. Autorzy listu zbierają również podpisy obywateli w internecie; dotychczas podpisało się pod nim 12 tys. osób.

Jak mówił na poniedziałkowej konferencji Michał Wawrykiewicz z Inicjatywy "Wolne Sądy", organizacje apelują do KE o niezwłoczne skierowanie do TSUE skargi na ustawę o Sądzie Najwyższym w trybie przewidzianym art. 248 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej oraz o złożenie wniosku o zastosowanie środków tymczasowych w postaci zawieszenia stosowania ustawy o SN do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez Trybunał.

Reklama

"Zebraliśmy się tutaj jako obywatele, ponieważ niejako zawiedli nas politycy" - mówiła obecna na konferencji reżyserka Agnieszka Holland. Jak podkreśliła, działania mające na celu powstrzymanie łamanie praworządności i konstytucji powinna podjąć również "klasa polityczna, a przede wszystkim opozycja".

Holland odczytała również list polskich twórców i naukowców, którzy również apelują do KE o skierowanie nowelizacji ustawy o SN do Trybunału. "W naszej opinii oraz w opinii wielu wybitnych polskich i międzynarodowych ekspertów, działania rządzącej partii łamią w wielu obszarach polską Konstytucję. Niestety, Trybunał Konstytucyjny, który mógłby to osądzić i powstrzymać, został już przejęty i ubezwłasnowolniony przez obecnie rządzących" - napisano w liście, podpisanym m.in. przez reżysera Pawła Pawlikowskiego i pisarkę Olgę Tokarczuk.

Paweł Kasprzak z Obywateli RP apelował na konferencji do polskich i europejskich polityków: "Przyjrzyjcie się bardzo uważnie sygnatariuszom naszych apeli. I w przededniu wyborów pamiętajcie: głos należy do nas" - podkreślił.

Obecna ustawa o Sądzie Najwyższym - uchwalona 8 grudnia ub. r. - wprowadziła możliwość składania do SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki polskich sądów, w tym z ostatnich 20 lat. Skargę nadzwyczajną można wnosić w pięć lat od uprawomocnienia się skarżonego orzeczenia. Zgodnie z przepisem przejściowym jednak przez trzy lata od wejścia w życie ustawy skargę tę można wnosić od orzeczeń, które uprawomocniły się po 17 października 1997 r.

Zgodnie z nową ustawą, która weszła w życie 3 kwietnia, w trzy miesiące od tego terminu w stan spoczynku przechodzą z mocy prawa sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia. Mogą oni dalej pełnić swoją funkcję, jeśli - w ciągu miesiąca od wejścia w życie nowej ustawy, czyli do 2 maja - złożyli stosowne oświadczenie i przedstawili odpowiednie zaświadczenia lekarskie, a Prezydent RP wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego SN.

22 maja prezydent podpisał nowelizację ustaw o ustroju sądów i Sądzie Najwyższym. Przewiduje ona m.in., że skarga nadzwyczajna do SN na prawomocne wyroki polskich sądów, które uprawomocniły się przed jej wejściem w życie, będzie mogła zostać złożona wyłącznie przez Prokuratora Generalnego lub Rzecznika Praw Obywatelskich.

Prezydent - zgodnie z nowelizacją - miałby także obowiązek zasięgnięcia opinii Krajowej Rady Sądownictwa przed wyrażeniem zgody na dalsze zajmowanie stanowiska przez sędziego Sądu Najwyższego, który osiągnął wiek przejścia w stan spoczynku - 65 lat. "KRS przekazuje Prezydentowi RP opinię w terminie 30 dni od dnia wystąpienia przez Prezydenta RP o przedstawienie tej opinii. W przypadku nieprzekazania opinii w terminie, o którym mowa (...), uznaje się, że KRS wydała opinię pozytywną" - głosi nowelizacja.

Nowelę opublikowano w Dzienniku Ustaw w ubiegły piątek. Ma wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

>>> Czytaj też: Unia Europejska siedzi na bombie? Francuskie media: Włochy to nie Polska