"W poniedziałek wygrana została jedna z bitew. Komisja Transportu Parlamentu Europejskiego przegłosowała stanowisko komisji, które w sposób jednoznaczny opowiada się za tym, ażeby z dyrektywy o delegowaniu wyłączyć transport międzynarodowy i tranzyt" - powiedział Adamczyk.

"Mam nadzieję, że dalsze konsekwentne współdziałanie, dalsza współpraca w tym zakresie przyniesie ostateczne efekty" - dodał.

W poniedziałek europosłowie Komisji ds. Transportu Parlamentu Europejskiego poza wyłączeniem operacji transportu międzynarodowego spod dyrektywy o delegowaniu pracowników, przyjęli również zasadę dotyczącą kabotażu, wydłużając czas wykonywania operacji tego typu z 5 do 7 dni.

Ekspert Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców (OCRK), Kamil Wolański wyjaśnia, że droga do przyjęcia tej wersji przepisów jest jeszcze daleka. Dalsze prace nad przepisami odbywać się będą w ciągu najbliższych tygodni.

Reklama

Przypomina on, że procedura legislacyjna Unii Europejskiej opiera się bowiem na uzgodnieniu tekstu aktu prawnego przez trzy instytucje: Parlament Europejski, Radę Unii Europejskiej i Komisję Europejską. Zaakceptowane przez Komisję Transportu teksty muszą zostać zatwierdzone przez Parlament Europejski i wówczas będą jego oficjalnym stanowiskiem, poprzedzającym rozmowy z Radą Europejską.

"To będzie najtrudniejszy etap negocjacji. W Radzie bowiem, jak powszechnie wiadomo, zasiadają przedstawiciele krajów +starej Unii+, którzy mają odmienne zdanie, jeżeli chodzi o zakres stosowania dyrektywy o delegowaniu w sektorze transportowym" - wyjaśnia Wolański.(PAP)

autor: Łukasz Pawłowski