Szejnfeld spotkał się w środę w Paryżu m.in. z przedstawicielami ministerstwa ds. energii i ds. europejskich, instytucji odpowiadających za bezpieczeństwo elektrowni atomowych oraz z francuskim producentem reaktorów, grupą Areva.

"Realizacja zamówienia na reaktor trwa trzy-cztery lata, a na turbinę - pięć lat. Oznacza to, że najpóźniej za trzy-cztery lata powinniśmy złożyć zamówienia" - wyliczał w rozmowie z PAP Szejnfeld.

Wyjaśnił, że jest ograniczona liczba dostawców tych urządzeń i w związku z tym zamówienia trzeba składać odpowiednio wcześnie. "Jeśli chodzi o kopułę na reaktor, produkuje ją tylko jedna firma - w Japonii" - zauważył. Jak poinformował, budowa elektrowni w Europie trwa 10-12 lat.

Wyzwaniem dla Polski jest także stworzenie kadry nadzoru technicznego i bezpieczeństwa elektrowni. "We Francji jest kilka takich instytucji, m.in. urząd ds. bezpieczeństwa nuklearnego (ASN), państwowa agencja ds. odpadów radioaktywnych (ANDRA) i komisariat ds. energii nuklearnej (CEA). W sumie dysponują one kilkoma miliardami euro budżetu i zatrudniają kilkadziesiąt tysięcy ludzi" - powiedział wiceminister.

Reklama

Kluczowa kadra to operatorzy systemów jądrowych zarządzający pracą elektrowni. "Do zarządzania operatorskiego jednej elektrowni potrzeba kilkadziesiąt takich osób. Ich szkolenie trwa pięć lat. Oznacza to, że już w tym roku powinniśmy zająć się ich selekcją, a w przyszłym roku rozpocząć szkolenia" - podkreślił Szejnfeld. Dodał, że "pierwsze kadry" zapewnia zazwyczaj inwestor.

Zdaniem Szejnfelda, mamy jednak wystarczająco dużo czasu, żeby wybrać "najlepszą firmę (dostawcę technologii - PAP) i najkorzystniejszy system finansowania".

We wtorek wiceminister spotkał się z firmami zainteresowanymi inwestycjami w naszą energetykę spółkami: EDF i GDF Suez, a także z bankiem Societe Generale.

W środę Szejnfeld spotkał się także z szefem agencji OECD ds. energii jądrowej (NEA) Luisem Echavarri. Polska od 10 lat ubiega się o członkostwo w tej organizacji. "Dzięki jednoznacznej deklaracji polskiego rządu w sprawie budowy elektrowni atomowej w Polsce uzyskałem poparcie dla naszego członkostwa" - powiedział Szejnfeld. (PAP)

jzi/ krf/ jbr/