We wtorek odbędzie się plenarne posiedzenia Narodowej Rady Rozwoju dot. przygotowań do referendum konsultacyjnego ws. zmian w konstytucji. Prezydent Andrzej Duda najprawdopodobniej przedstawi na nim propozycje pytań referendalnych - powiedział PAP wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.

Plenarne posiedzenie Narodowej Rady Rozwoju rozpocznie się o godz. 15 w Pałacu Prezydenckim. W jego trakcie członkowie Rady i doradcy prezydenta omówią zakres potencjalnych pytań referendalnych.

Wiceszef Kancelarii Prezydenta, pełnomocnik prezydenta ds. referendum konsultacyjnego, Paweł Mucha powiedział PAP, że "jest bardzo prawdopodobne, Iż prezydent w trakcie tego posiedzenia przedstawi propozycje pytań referendalnych, które są efektem rocznej debaty konstytucyjnej".

Wskazał, że w ramach tej debaty odbyło się kilkadziesiąt spotkań, w tym 18 otwartych spotkań regionalnych, debaty eksperckie w Pałacu Prezydenckim oraz debaty z udziałem prezydenta w cyklu "Wspólnie o konstytucji".

Jak mówił Mucha, będą to propozycje pytań referendalnych przygotowane wstępnie przez zespół roboczy na podstawie materiałów uzyskanych w trakcie tych spotkań.

Reklama

Zaznaczył, że pytania w wersji ostatecznej zostaną zawarte w projekcie postanowienia prezydenta o zarządzeniu referendum ogólnokrajowego, który zostanie skierowany do Senatu. "Natomiast te propozycje (wtorkowe) będą przedstawione ze wskazaniem, że one jeszcze są potencjalnie w toku dyskusji, konsultacji i mogą ulec zmianie" - zaznaczył Mucha.

Według prezydenckiego ministra, "pierwszym, wyobrażalnym terminem", kiedy prezydent złoży w Senacie projekt postanowienia jest 23 lipca. Wtedy - mówił Mucha - "teoretycznie decyzja Senatu mogłaby zapaść na ostatnim lipcowym posiedzeniu Izby", które jest zaplanowane w dniach 25, 26 i 27 lipca.

Prezydencki minister zaznaczył, że przy założeniu, że referendum odbędzie się w dniach 10-11 listopada, prezydent musi złożyć projekt postanowienia nie później niż 10 września.

Pytany, czy po przedstawieniu propozycji pytań prezydent będzie chciał się spotkać z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim, aby je omówić, lub czy on jako pełnomocnik prezydenta ds. referendum planuje takie spotkanie z marszałkiem Senatu, Mucha zapewnił, że jest w stałym kontakcie z Karczewskim.

Jak zaznaczył, "czas między posiedzeniem NRR a skierowaniem projektu postanowienia, to czas na ostateczne dyskusje i korekty, a spotkania i dyskusje na pewno się będą jeszcze toczyć". "Cały czas będziemy rozmawiać. Jeżeli takie prośby będą ze strony pana marszałka, to oczywiście jest możliwość odbywania spotkań" - powiedział prezydencki minister.

Zgodnie z konstytucją referendum ogólnokrajowe w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa ma prawo zarządzić Sejm lub prezydent za zgodą Senatu. Kilkakrotnie przedstawiciele prezydenckiej kancelarii potwierdzali, że prezydent złoży w lipcu w Senacie projekt postanowienia o zarządzeniu referendum.

Marszałek Senatu, pytany w poniedziałek, czy ws. referendum jest "ciche porozumienie" i czy PiS "godzi się", aby to referendum się odbyło, odpowiedział: "Będziemy rozmawiać, będziemy dyskutować. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji". Na pytanie, czy PiS będzie sugerowało pytania, jakie powinny zostać zadane w referendum, odpowiedział: "Będziemy z panem prezydentem rozmawiać, jeszcze do lipca jest cały miesiąc, sporo czasu, więc jeszcze będziemy rozmawiać, również o treści pytań".

Pytany, czy zna treść pytań, które ma ogłosić prezydent we wtorek, Karczewski przyznał, że "niektóre pytania zna, ale też nie wie, jakie jutro pytania pan prezydent przedstawi". "Sam jestem bardzo ciekawy" - przyznał Karczewski.

Podczas uroczystości z okazji 227. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja prezydent zapowiedział, że złoży w Senacie wniosek, by referendum konsultacyjne ws. konstytucji odbyło się 10 i 11 listopada. Prezydent zaapelował o obecność na tym głosowaniu, "w którym wszyscy Polacy będą mogli wypowiedzieć się, co do swojej wizji przyszłego ustroju Polski".

W maju ub. roku również prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że w konstytucji konieczne są zmiany. Prezes PiS wypowiadał się jednak krytycznie o pomyśle przeprowadzenia referendum konsultacyjnego w Święto Niepodległości. O swoich wątpliwościach dot. terminu referendum wielokrotnie wypowiadał się również marszałek Senatu.

Zgodnie z konstytucją referendum ogólnokrajowe w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa ma prawo zarządzić Sejm, lub prezydent za zgodą Senatu.

Zgodnie z ustawą o referendum ogólnokrajowym, prezydent przekazuje Senatowi projekt postanowienia o zarządzeniu referendum, zawierający treść pytań lub wariantów rozwiązania w sprawie poddanej pod referendum, a także termin jego przeprowadzenia. Senat w terminie 14 dni od dnia przekazania projektu postanowienia podejmuje uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na zarządzenie referendum.

Do wyrażenia zgody na przeprowadzenie referendum konieczna jest bezwzględna większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.

>>> Czytaj też: Polska czwarta w UE pod względem wzrostu PKB na mieszkańca