Co ósmy mieszkaniec Polski nie jest w stanie utrzymywać godnego poziomu życia, bo stoi przed dylematem, czy np. ogrzać mieszkanie, czy ograniczyć inne dobra - jedzenie, leki, podręczniki szkolne – wskazywali w środę w Warszawie eksperci.

Specjaliści dyskutowali w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii o ubóstwie energetycznym i wynikach najnowszych badań: "Zjawisko ubóstwa energetycznego w Polsce ze szczególnym uwzględnieniem zamieszkujących w domach jednorodzinnych" (przygotowane przez Instytut Badań Strukturalnych na zlecenie MPiT) oraz "Domy ubóstwa. Warunki mieszkaniowe osób ubogich" (zrealizowane przez Krakowski Alarm Smogowy i PwC).

Problem ubóstwa energetycznego dotyczy 4,6 mln osób w Polsce. Z badań Instytutu Badań Strukturalnych zrealizowanych na zlecenie Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii wynika, że większość ubogich energetycznie mieszka na wsi i w małych miastach, gdzie dochody są relatywnie niższe niż w większych miejscowościach. Trzy czwarte takich osób mieszka w domach jednorodzinnych.

Ponad jedna piąta budynków z ubogimi gospodarstwami domowymi to zabudowa przedwojenna, a jedna trzecia powstałą w latach 1961-1980. Niskie dochody i zamieszkiwanie w budynkach, które trudno dogrzać, powodują, że ubodzy energetycznie muszą szukać najtańszych sposobów uzyskiwania ciepła. Dwie trzecie wykorzystują do tego węgiel i drewno.

Obraz ten – jak wskazuje MPiT - uzupełniają wyniki badania na temat warunków mieszkaniowych osób ubogich, które się zgłaszają do programu Szlachetna Paczka. Badanie zostało przeprowadzone dzięki współpracy Krakowskiego Alarmu Smogowego, PwC Polska i Stowarzyszenia Wiosna. Objęło 705 lokali mieszkalnych osób i rodzin zgłoszonych do Programu Szlachetna Paczka z Małopolski.

Reklama

Z tego badania wynika, że dwie trzecie osób takich osób z tego województwa mieszka w domach jednorodzinne, których stan techniczny utrudnia prowadzenie godnego życia. 60 proc. tych domów nie jest ocieplonych, a 14 proc. ma tylko częściowe ocieplenie. Mieszkańcy 27 proc. budynków nie mają dostępu do ciepłej wody w kranie – muszą ją podgrzewać na kuchniach gazowych, elektrycznych lub piecach na paliwa stałe. Aż 90 proc. domów jednorodzinnych osób objętych tym badaniem jest ogrzewanych za pomocą paliw stałych – węgla i drewna. W 24 proc. główne źródło ciepła to piece kaflowe, których średni wiek wynosi 40 lat.

"Ubóstwo energetyczne dotyka bardzo dużą grupę Polaków. Jest też jedną z głównym przyczyn smogu. Jako pierwszy rząd chcemy podejść do problemu ubóstwa energetycznego w sposób systemowy. Dokładnie go zbadać i wypracować najbardziej skuteczne sposoby wsparcia osób dotkniętych ubóstwem energetycznym" – powiedziała minister Jadwiga Emilewicz.

Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska wskazała, że działania jej resortu wpisują się w politykę antysmogową – w ramach Karty Dużej Rodziny można uzyskać zniżki na zakup kotła gazowego.

Zdaniem Piotra Woźnego, pełnomocnika premiera do spraw programu "Czyste powietrze" i wiceprezesa NFOŚiGW "nie da się skutecznie w Polsce walczyć ze smogiem bez intensywnych działań przeciwko ubóstwu energetycznemu".

Konkluzje raportów zaprezentowanych podczas seminarium mają być wsparciem analitycznym w dobiegających końca pracach nad nowelizacją ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów. Pozwoli ona uruchomić pilotażowy program termomodernizacji i wymiany wysokoemisyjnych źródeł przeznaczony do wsparcia termomodernizacji budynków mieszkalnych należących do osób najbardziej potrzebujących takiej pomocy z 33 polskich miast umieszczonych przez Światową Organizację Zdrowia w 2016 r. na liście 50 miast w Europie z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem.

Doświadczenia wyniesione z programu pilotażowego zostaną wykorzystane do opracowania krajowego programu termomodernizacji budynków mieszkalnych, którego realizacja ma się przyczynić do znaczącej poprawy jakości powietrza w Polsce.

>>> Czytaj też: Czy organizacja Pucharu Świata się opłaca? Gospodarze inwestują miliardy