Sęk w tym, że polska spółka pasażerska PKP Intercity jeszcze nie zdecydowała, czy tego chce. - W ciągu dwóch tygodni zobaczymy w jakim stanie są te składy i zdecydujemy co dalej z tym projektem - mówi Paweł Ney, rzecznik prasowy PKP Intercity.

Negocjacje w tej sprawie z Niemcami rozpoczął przed kilkoma miesiącami jeszcze poprzedni zarząd Intercity. - Analizowaliśmy ofertę niemiecką. Uważaliśmy, że może ona służyć obniżeniu kosztów eksploatacji trasy i poprawieniu komfortu podróży pasażerów - przyznaje Czesław Warsewicz, do stycznia prezes PKP Intercity.

Więcej w „Dzienniku”.