Komentując te informacje premier Jan Peter Balkenende oświadczył, iż kraj znalazł się w "ciężkiej recesji".

"Od dawna Holandia nie doświadczała takiego załamania, a szybkość, z jaką ono nastąpiło, jest bezprecedensowa. Całe pokolenie nigdy nie widziało recesji takiej jak ta, która staje się poważnym wyzwaniem" - powiedział premier podczas transmitowanej przez telewizję konferencji prasowej.

Według CPB, wielomiliardowa pomoc budżetu dla zagrożonych banków i towarzystw ubezpieczeniowych sprawi, iż deficyt finansów publicznych sięgnie w bieżącym roku 3 proc., zaś w roku 2010 5,5 proc. PKB. Wiążący państwa strefy euro pakt stabilizacji i wzrostu ustala jako górny limit ich deficytu budżetowego 3 proc. PKB.

Umiarkowane dotąd w Holandii bezrobocie ma wzrosnąć w bieżącym roku do 5,5 proc., zaś w roku 2010 do 8,75 proc. Inflacja spadnie natomiast do 1 proc., pozostając na tym poziomie do końca przyszłego roku. Mimo ujemnego wzrostu gospodarczego, siła nabywcza Holendrów zwiększy się w bieżącym roku o 2,25 proc. - przewiduje CPB.

Reklama