CLM oczekuje, że w tym roku liczba zajmowanych nieruchomości ze względu na to, że ich właściciele nie spłacają kredytów hipotecznych, wzrośnie do 75 tysięcy.

Według CLM, mimo trudności gospodarczych, takich przejęć było w zeszłym roku mniej niż oczekiwano, m.in. dlatego, że kredytodawcy dokładają starań, by dojść jakoś do porozumienia z dłużnikami.

Szef CLM Michael Coogan powiedział, że zanotowano "znaczny" wzrost przypadków porzucania przez ludzi ich nieruchomości, ale nie podał konkretnych danych.