"Pracujemy zbyt wolno. Jest to nie do przyjęcia w warunkach kryzysu" - oświadczył prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Wezwał też do przeprowadzenia reform strukturalnych w gospodarce.

Prezydent ostrzegł, że "kryzys jest najlepszym momentem do pozbycia się nieskutecznych menedżerów, w tym urzędników państwowych". Dodał, że kryzys jest "chwilą prawdy" także dla gubernatorów. "Taryfy ulgowej dla nieefektywnych nie będzie" - zapowiedział.

Miedwiediew mówił o tym w Irkucku na wyjazdowym posiedzeniu Rady Państwowej, w której zasiadają przedstawiciele prezydenckiej administracji, rządu i władz regionów. Jego tematem były problemy rozwoju realnego sektora gospodarki i przezwyciężania skutków trwającego kryzysu.

Podkreślił, że "skuteczność realizacji działań antykryzysowych pozostawia wiele do życzenia".

"Z regionów napływają przygnębiające informacje. Dla większości podmiotów gospodarczych kredyty są niedostępne. Poważnie opóźnia się lokowanie zamówień państwowych, w tym obronnych" - powiedział Miedwiediew.

Reklama

Według Miedwiediewa rząd powinien częściej spotykać się z gubernatorami. "Rząd winien regularnie - na wysokim szczeblu - spotykać się z gubernatorami. Szefowie regionów powinni rozumieć, jakimi motywami kieruje się rząd przy podejmowaniu poszczególnych decyzji, a rząd winien słyszeć, o czym mówią gubernatorzy" - powiedział.

Prezydent oświadczył, że "Rosja powinna już dzisiaj, nie czekając, aż kryzys gospodarczy osiągnie dno, przebudowywać swoją gospodarkę, by była przygotowana na przyszłe sytuacje kryzysowe".

"Nie możemy pozwolić sobie na zachowanie starej, nieodpowiadającej współczesnym wymogom struktury gospodarki. Mimo że jesteśmy w niełatwej sytuacji, powinniśmy zajmować się dywersyfikacją gospodarki, rozwojem infrastruktury i umacnianiem systemu finansowego" - wskazał Miedwiediew.

Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego Rosji poinformowało w tym tygodniu, że gospodarka Rosji w 2009 roku może skurczyć się o 2,2 proc. PKB. Produkcja przemysłowa zdaniem resortu może spaść o 7,4 proc., a inwestycje - o 14 proc.

Rząd przygotowuje już korektę budżetu na ten rok; jego deficyt wyniesie co najmniej 8 proc. PKB.