W Stanach Zjednoczonych i Europie banki znowu liczą na pomoc państwa - pisze agencja AFP, przyglądając się planowanym działaniom ratunkowym ze strony rządów dla zagrożonych banków.

W Wielkiej Brytanii banki Royal Bank of Scotland (RBS) i Lloyds Banking Group (LBS) przy poparciu Londynu przygotowują plany restrukturyzacji. We Francji państwo wspomoże fuzję banków Caisse d'Epargne i Banque Populaire. W Niemczech z kolei - jak podały media - powstał plan utworzenia "banku na rzecz gospodarki", który zająłby się pomocą dla wielkich firm. W poniedziałek jednak rząd w Berlinie zaprzeczył, by miał takie intencje.

Royal Bank of Scotland i Lloyds Banking Group mają w czwartek ogłosić oficjalnie szczegóły planu restrukturyzacji i wyniki finansowe. RBS już otrzymał 20 mld funtów w ramach rządowego planu rekapitalizacji sektora bankowego. Obecnie udział skarbu państwa w RBS wzrósł do ok. 70 procent. W LBS, powstałej w 2009 roku nowej grupie bankowej, państwo ma 43 proc. akcji, ale inwestorzy obawiają się, że dalsza pomoc kapitałowa okaże się niezbędna.

We Francji - jak podały w poniedziałek tamtejsze media - państwo wniesie od 2,5 do 5 mld euro w formie pożyczek do nowej instytucji, która ma powstać po fuzji banków Caisse d'Epargne i Banque Populaire. W ten sposób powstanie drugi co do wielkości bank we Francji. Ma nim kierować jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego, Francois Perol. Oba banki otrzymały już od państwa w ubiegłym roku pomoc w formie pożyczek 2 mld euro.

W Stanach Zjednoczonych państwo może zaangażować się w wyciąganie z kłopotów finansowych Citigroup. W niedzielę "Wall Street Journal" podał, że bank prowadzi rozmowy z przedstawicielami federalnymi, których skutkiem może być zwiększenie udziału amerykańskiego rządu do 40 proc. Na Wall Street mówi się zaś, że państwo może przejąć także pogrążony w kłopotach Bank of America Corp.

Reklama

AFP pisze, że perspektywy udzielenia przez rządy dodatkowej pomocy bankom podnoszą na duchu giełdy w Europie. W poniedziałek rano główne indeksy giełd w Londynie, Paryżu i Frankfurcie rosły.