Wskaźnik samobójstw wzrósł z 10,4 na 100 tys. osób w roku 2000 do 13,5 w 2016 roku. Oznacza to wzrost o 30 proc. lub średnio 1 proc. w latach 2000-2006 i o 2 proc. w latach 2006-2016 – wynika z danych.

Wskaźnik samobójstw kobiet wzrósł o 50 proc., rosnąc po 2 proc. rocznie w okresie 2000-2007 i o 3 proc. rocznie w okresie 2008-2016. Z kolei wskaźnik samobójstw wśród kobiet w dziewczynek w wieku 10-14 lat potroił się. W tym samym okresie wskaźnik dla mężczyzn wzrósł o 21 proc.

Z danych wynika, że najczęstszą metodą obierania sobie życia wśród mężczyzn była broń palna, wśród kobiet – zażycie trucizny.

Nie stwierdzono głównej, pojedynczej przyczyny odbierania sobie życia, ale można zauważyć sygnały ostrzegawcze – informuje Amerykańska Fundacja ds. zapobiegania samobójstwom.

Reklama

„Jeśli ktoś chce popełnić samobójstwo, powinniśmy zwrócić uwagę na zmianę w zachowaniu lub obecność całkowicie nowych zachowań. Powinniśmy być szczególnie uważni w sytuacji, gdy nowe czy zmienione zachowanie wiąże się z bolesnym wydarzeniem, stratą czy życiową zmianą. Większość osób, które odbierają sobie życie, wysyła wcześniej jeden lub kilka sygnałów ostrzegawczych, czy to poprzez zachowanie czy poprzez mówienie” – czytamy na stronie Fundacji.

>>> Czytaj też: W Polsce mamy epidemię samobójstw. Obowiązuje model leminga pędzącego do przepaści [CAŁY WYWIAD]