Efektem optymistycznego stwierdzenia szefa Fed był rajd w górę akcji banków. Citigroup i Bank of America zyskały ponad 20 proc. W dodatku szefowa instytucji gwarantującej depozyty - FDIC - Sheila Bair powiedziała, że największe amerykańskie banki mają wystarczające kapitały. Pośród spółek finansowych spadły tylko akcje AIG - o 23 proc. tak, że za jedną akcję wystarczało zapłacić 41 centów.

Standard&Poor's 500 zyskał 4 proc. (do 773,14 pkt), co jest największym wzrostem od 21 stycznia. Russell 2000 zyskał 4,5 proc. (do 412,48 pkt). Dow Jones wzrósł do 7350,94 pkt. Na każdą spółkę, której kurs we wtorek spadał przypadało 10, których kurs rósł.

Natomiast "indeks strachu", VIX, stracił 14 proc. do 45,49 pkt., co jest największym spadkiem od miesiąca.

Od środy w USA zaczyna się sprawdzanie kapitałów ok. 20 największych banków. Te, które nie mają jak podnieść kapitału z pomocą prywatnych inwestorów otrzymają rządową pomoc.

Reklama