"Billund to lotnisko obsługujące kilka miast w Jutlandii w Zachodniej Danii, m.in. Esbjerg, Herning, Silkeborg, Horsens i Odense. W jego bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się park rozrywki Legoland zbudowany z 65 mln klocków. Żaden inny park tematyczny w Europie nie posiada międzynarodowego lotniska położonego tak blisko" - powiedział Kubicki.

Rejs z warszawskiego Lotniska Chopina wystartował ok. 8.20 w poniedziałek i po blisko 1 godz. 40 minut wylądował w porcie lotniczym Billund. Połączenia będą się odbywały przez cały tydzień, w tym od poniedziałku do piątku dwa razy dziennie. Loty będą wykonywane samolotami Embraer 170 i 175, które na pokład mogą zabrać do 82 pasażerów.

Pierwszym rejsem poleciała grupa dzieci - stypendyści programu "Skrzydła" Caritas Polska, który adresowany jest do dzieci i młodzieży z małych miejscowości, osiągających dobre wyniki w nauce i angażujących się w akcje charytatywne.

Billund to piąty kierunek w Skandynawii obsługiwany przez LOT, który lata także do Kopenhagi, Sztokholmu, Goeteborga i Oslo.

Reklama

"Billund jest jednym z ważniejszych ośrodków biznesowych i naukowych w Skandynawii. Z Zachodniej Danii pochodzą znane w Polsce marki, np. Lego, JYSK, Arla, Velux, DONG Energy, Bang&Olufsen i Ecco. Wiele z nich ma swoje przedstawicielstwa w naszym kraju. Nasz rozkład, powstał z myślą o pasażerach biznesowych, tak, żeby oni mogli po pierwsze korzystać z naszych rejsów dalszych z Warszawy na loty dalekiego zasięgu, ale także rejsów europejskich" - tłumaczy Kubicki.

Jak dodaje, południowa Jutlandia to jeden z obszarów o najwyższym PKB na głowę w Skandynawii.

"W Zachodniej Danii mieszka kilkadziesiąt tysięcy Polaków. Nasz rozkład zapewnia im, jak również pasażerom z wielu miast Europy Środkowo-Wschodniej i Azji podróż do Billund z przesiadką - w ciągu mniej niż 2 godzin - na Lotnisku Chopina w Warszawie" - powiedział.

Kubicki tłumaczy, że lotnisko w Billund jest dla LOT-em portem, w którym spółka nie musi się konkurować bezpośrednio z przewoźnikami, którzy oferują bezpośrednie połączenia. "Chodzi o lotniska, które mają połączenia przez inne huby. LOT wchodzące ze swoją ofertą na takie lotniska od razu staje na równi z innymi przewoźnikami na trasach, które wspólnie obsługujemy" - powiedział.

Dodał, że samoloty PLL LOT na trasie Warszawa-Billund wypełnione są bardzo dobrze, średnie wypełnienia na tym połączeniu to ponad 85 proc. biorąc pod uwagę najbliższe miesiące.

Spółka tłumaczy, że uruchomienie połączenia między Warszawą a Billund to element realizacji strategii rentownego wzrostu LOT-u na lata 2016-2020, którą wdraża. Zgodnie z jej założeniami, LOT planuje stać się linią pierwszego wyboru nie tylko dla pasażerów podróżujących z Polski, ale również z innych krajów regionu.

Przewoźnik ma 101 połączeń w swojej rozkładowej siatce. Od początku 2016 r. LOT ogłosił uruchomienie ponad 60 bezpośrednich rejsów m.in. z Warszawy do Los Angeles, Newark, Seulu, Tokio i Singapuru, z Budapesztu do Nowego Jorku i Chicago, z Krakowa do Chicago i z Rzeszowa do Newark.

Obecna flota narodowego przewoźnika, to 70 nowoczesnych samolotów. W ciągu ostatniego tygodnia do floty dołączyły dwa wąskokadłubowe Boeingi 737 MAX 8 i jeden szerokokadłubowy Boeing 787-9 Dreamliner (dwa z nich w specjalnym biało-czerwonym malowaniu).

W ub. roku LOT przewiózł 6,8 mln pasażerów, czyli o 25 proc. więcej niż rok wcześniej. W tym roku przewoźnik zakłada przewiezienie ok. 9 mln pasażerów, a w 2019 r. przekroczyć pułap 10 mln. LOT zatrudnia dziś prawie 3 tys. osób w kilkudziesięciu krajach na całym świecie. (PAP)

Z Billund Aneta Oksiuta

autor: Aneta Oksiuta