Trzeba kontrolować międzynarodowe banki. Europejscy ekonomiści postulują współpracę w nadzorowaniu ponadnarodowych instytucji finansowych.

– Świetna robota – powiedział wczoraj Jose Barroso o raporcie przygotowanym w ciągu zaledwie czterech miesięcy przez grupę ekspertów, której przewodził Jacques de Larosiere, były szef MFW. Larosiere jest przekonany, że gdyby postulowane w raporcie zasady obowiązywały wcześniej, to uniknęlibyśmy gigantycznych kłopotów grupy Fortis, która swoje najważniejsze aktywa miała w Belgii, Holandii i Luksemburgu. – Brak było trójstronnej współpracy nadzorów z tych krajów i systemu wczesnego ostrzegania – powiedział Larosiere.

Najważniejszą propozycją raportu jest nadzór nad ponadnarodowymi instytucjami finansowymi. Ma powstać Europejska Rada Oceny Ryzyka Systemowego, w której skład weszliby szefowie banków centralnych państw członkowskich. Rada analizowałaby sytuację na rynkach finansowych, wymieniała się informacjami, a w razie zagrożenia – podejmowała decyzje, również ze skutkami dla poszczególnych państw członkowskich.

więcej w "Rzeczypospolitej"