Jakkolwiek na globalny rynek wciąż napływają negatywne informacje z regionu Europy Środkowo – Wschodniej, jak na przykład ostatnie obniżenie ratingów dla Litwy oraz Ukrainy, waluty krajów o lepszej sytuacji gospodarczej nie podlegają już takiemu osłabieniu. Może to świadczyć o tym, że negatywne prognozy dla europejskich emerging markets są obecnie zawarte w wycenach ich walut. Możliwe również, że wysiłki rządów oraz władz monetarnych państw takich jak Węgry, Czechy czy Polska, nakierowane na przekonanie inwestorów zagranicznych o dobrej kondycji gospodarczej tych krajów na tle całego regionu, odniosły pewien skutek. W wydanym dzisiaj oświadczeniu prezes NBP Sławomir Skrzypek napisał, że „(…) Polska należy do grupy krajów pozytywnie wyróżniających się wśród gospodarek wschodzących. Naszą wspólną odpowiedzialnością jest uświadomienie tych faktów partnerom Polski”.

Również na rynku eurodolara panowała niewielka zmienność. Przez większość sesji kurs EUR/USD wahał się pomiędzy 1,2600 a 1,2690. Na wybicie powyżej poziomu 1,2700 nie pozwoliły słabe nastroje, panujące na europejskich parkietach. Negatywne otwarcie sesji amerykańskiej również nie wróży powrotu wzrostów w notowaniach EUR/USD. Sentyment inwestycyjny uległ osłabieniu min. w efekcie publikacji fatalnych danych z USA. Drugi odczyt dynamiki PKB za czwarty kwartał 2008 wykazał , że gospodarka amerykańska skurczyła się w tym okresie o 6,2% w porównaniu z kwartałem poprzednim.

ikona lupy />

Joanna Pluta
Departament Doradztwa i Analiz
DM TMS Brokers S.A.

Reklama