Sieć telekomunikacyjna piątej generacji (5G) to nowy standard przekazywania danych, który ma wyższą przepustowość niż stosowane do tej pory rozwiązania 4G. Wdrożenie 5G ma wspierać m.in. bardziej niezawodną komunikację pomiędzy urządzeniami i pomóc tym samym w popularyzacji koncepcji tzw. internetu rzeczy. Ministerstwo Cyfryzacji chce, by telekomunikacyjna sieć piątej generacji (5G) w Polsce działała od 2020 roku.

"Analiza aktualnej sytuacji wskazuje na konieczność uprzedniego uporządkowania tych pasm (700 MHz, 3,5 GHz, 3,7 GHz i 26 GHz - PAP) w celu ich rozdysponowania i wdrożenia sieci 5G w Polsce. Dlatego też, przed podjęciem decyzji dotyczących sposobu zagospodarowania częstotliwości dla 5G, Prezes UKE prosi przedstawicieli rynku o wyrażenie swoich uwag oraz oczekiwań, również poprzez udzielenie odpowiedzi na zawarte w prezentacji pytania" - napisano w komunikacie UKE.

W ramach konsultacji UKE zapyta przedstawicieli rynku telekomunikacyjnego m.in. o szczegóły dotyczące pilotaży sieci 5G, preferowany model budowy sieci 5G (jedna sieć, wiele sieci lub rozbudowa istniejącej infrastruktury) oraz kwestię samych częstotliwości, w tym np., jaka powinna być kolejność rozdysponowania pasm, oraz czy na potrzeby 5G powinny trafić inne pasma radiowe.

UKE wstępnie planuje uwolnienie pasma 700 MHz do końca czerwca 2020 roku. Na rezerwacje trafić mają dwa bloki po 30 MHz, które będą rozdysponowane w ramach procedury selekcyjnej. UKE chce uwolnić zasoby radiowe poprzez zmiany obowiązujących rezerwacji - obecnie rezerwacje w paśmie 700 MHz posiadają kanały telewizyjne z multipleksów cyfrowych.

Reklama

W przypadku częstotliwości 3,4-3,6 Ghz, Urząd planuje uporządkowanie zajętego pasma i zwolnienie co najmniej 150 MHz na potrzeby sieci 5G do 2025 roku, które mają być następnie przyznane w procedurze selekcyjnej. Aktualnie w paśmie operuje 66 podmiotów, w tym 28 jednostek samorządu terytorialnego i 38 firm. UKE zamierza zmienić część pozwoleń i rezerwacji, a w innych przypadkach m.in. odmawiać rezerwacji na kolejny okres.

W grupie częstotliwości od 3,6 GHz do 3,8 GHz, UKE zamierza przeznaczyć na rezerwację 200 MHz i rozdysponować je najpóźniej do 2023 roku, m.in. poprzez odmowy przedłużenia rezerwacji obecnym dzierżawcom, wśród których są m.in. T-Mobile (dwa ciągłe bloki po 14 MHz), P4 - właściciel sieci Play (dwa ciągłe bloki po 14 MHz) oraz Netia (dwa bloki po 7 MHz).

Urząd Komunikacji Elektronicznej planuje ponadto "uporządkowanie" częstotliwości 26 GHz, poprzez zmiany obecnych rezerwacji i wydzielenie prawie połowy pasma na potrzeby budowy sieci 5G.

>>> Czytaj też: Polska będzie jednym z pierwszych krajów z siecią 5G?