Pogarszają się nastroje przedsiębiorców. Zapowiadają ograniczanie produkcji i zwalnianie pracowników - pisze Rzeczpospolita.

Luty znacznie pogorszył koniunkturę w przemyśle przetwórczym. Jak podał GUS, mierzący ją wskaźnik z minus 13 w styczniu tego roku spadł do minus 18 punktów. Świadczy to że taka właśnie jest procentowa przewaga pesymistów nad optymistami czyli firm, których sytuacja na rynku pogorszyła się (31 proc.), nad tymi, które zanotowały poprawę (13 proc.)

Wiele małych firm, czyli takich, które zatrudniają od 10 do 249 osób, nie ukrywa, iż w najbliższym czasie będzie zmuszonych redukować miejsca pracy - i to w większym stopniu, niż oceniały jeszcze miesiąc temu.

Największe zaniepokojenie ekonomistów budzi fakt, że Polacy już znacznie ograniczyli swoje wydatki. Popyt wewnętrzny, który jeszcze w ubiegłym roku rósł w tempie 5,4 proc. i był główną siłą napędową PKB, bardzo szybko słabnie. NBP spodziewa się, że w tym roku nie przekroczy 3,9 proc. Ekonomiści są bardziej sceptyczni i obawiają się, że tempo jego wzrostu może spaść nawet poniżej 3 proc.

Więcej w Rzeczpospolitej.

Reklama