"Od połowy października, by zachować płynność gospodarstw, uruchomimy wypłaty zaliczek na poczet należnych rolnikom dopłat bezpośrednich, w ilości niewystępującej do tej pory - 70 procent z I filara i 85 procent z II filara Wspólnej Polityki Rolnej" - mówił Ardanowski, który był w czwartek gościem "Wiadomości" TVP.

"To jest kilkanaście miliardów złotych, które rząd wyłoży - bo Unia Europejska refunduje to dopiero po jakimś czasie - żeby utrzymać płynność finansową gospodarstw" - dodał minister rolnictwa.

O wypłatach zaliczek mówił w kontekście walki ze skutkami suszy.

Ardanowski przypomniał, że jeśli straty z powodu suszy będą "przekraczać poziomy, których się spodziewamy", premier Mateusz Morawiecki nie wykluczył nowelizacji tegorocznego budżetu. "Na razie trudno określić, jakie będą straty, ponieważ cały czas nie mamy protokołów" - powiedział. (PAP)

Reklama