Wcześniej w piątek Trzaskowski zaprezentował oficjalne hasło wyborcze swojej kampanii: "Warszawa. Dla wszystkich". Mówiąc o swym haśle Trzaskowski podkreślił, że chodzi o otwartość i brak dyskryminacji. "Ale również to, że chcemy, żeby Warszawa była jak najlepiej skomunikowana i chcemy również w tym aspekcie wyrównywać szanse" - dodał.

Następnie do hasła Trzaskowskiego odniósł się na Twitterze Guział. "Niestety Pan Trzaskowski ukradł moje hasło wyborcze" - napisał Guział zaznaczając, że takie hasło opublikował już w czwartek o godz. 14.10 na swym profilu na Facebooku i na dowód prezentując zdjęcie planszy z hasłem. Znajduje się na niej pisane dużymi literami hasło "Warszawa dla wszystkich!", "tęcza", która w części jest biało-czerwona, a pod nią napis: "Piotr Guział, kandydat na prezydenta m.st. Warszawa".

"Jeszcze wcześniej zamówiłem kampanię outdoor. +Warszawa dla wszystkich+, ale nie dla #PartiaOszustów" - napisał w piątek Guział. W piątek o godz. 12 planowany jest briefing prasowy i prezentacja hasła wyborczego Guziała.

Zastępczyni szefa sztabu Rafała Trzaskowskiego, radna PO Aleksandra Gajewska odnosząc się do zarzutów Guziała powiedziała PAP, że "pan Guział mocno przesadza ze swoim komunikatem". "Proszę zajrzeć na stronę warszawadlawszystkich.pl, co tam się znajduje. My w tej chwili mamy już zamówiony outdoor, który za chwilę zawiśnie w mieście. To są przygotowania, które trwają nie od wczoraj" - powiedziała.

Reklama

Gajewska podkreśliła, że "od wielu tygodni mówimy o otwartej Warszawie, Warszawie nowoczesnej, Warszawie dla wszystkich". "Dla pana Guziała jest to wygodne, bo jest to podłączenie się pod narrację i porównywanie się z faworytem w tych wyborach" - dodała.