Sędziowie stosunkiem głosu 6 do 1 wypowiedzieli się przeciwko udziałowi Luli da Silvy w przewidzianych na 7 października wyborach prezydenckich. W sondażach przedwyborczych da Silva ma najwyższe poparcie, chce na niego głosować od 30 do 36 proc. wyborców.

Ten najpopularniejszy brytyjski polityk, były działacz związkowy, prezydent w latach 2003-2011, który pochodzi z bardzo biednej rodziny z najuboższej części Brazylii, Nordeste, został skazany w sądzie drugiej instancji na dwanaście lat więzienia głównie za przyjęcie łapówki od firmy budowlanej w postaci "apartamentu z widokiem na morze".

Lula, wykorzystując dobrą koniunkturę gospodarczą pierwszej dekady obecnego stulecia w Brazylii zdołał wprowadzić w życie programy rozbudzania aktywności i przedsiębiorczości wśród najuboższych Brazylijczyków. W 200-milionowym kraju 30 milionów mieszkańców wyszło ze strefy głębokiego ubóstwa i zaczęło uczestniczyć w gospodarce rynkowej. (PAP)

jo/ agz/

Reklama