„Tego dnia cztery lata temu podpisany został Protokół Miński w celu przywrócenia pokoju na wschodzie Ukrainy. Działania bojowe nigdy jednak nie zostały wstrzymane, stwarzając zagrożenie dla życia i dobrobytu niewinnych Ukraińców. Rosja powinna wykonywać swoje zobowiązania i niezwłocznie wstrzymać działania bojowe” – napisała amerykańska ambasada na Twitterze.

Protokół Miński podpisany został 5 września 2014 roku przez przedstawicieli Ukrainy, Rosji i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Swoje podpisy złożyli pod nim również ówcześni przywódcy samozwańczych republik ludowych w Donbasie, donieckiej i ługańskiej, Ołeksandr Zacharczenko i Ihor Płotnicki.

Dokument składał się z 12 punktów, z których pierwszy przewidywał natychmiastowe i obustronne wstrzymanie użycia broni w Donbasie. Ustalono, że monitoring przestrzegania porozumienia będzie sprawowała OBWE. Zgodzono się także na uwolnienie wszystkich zakładników i nielegalnie przetrzymywanych osób.

Protokół mówił o przeprowadzeniu decentralizacji władzy m.in. poprzez przyjęcie na Ukrainie ustawy o szczególnym statusie niektórych rejonów (powiatów) obwodów donieckiego i ługańskiego. Ustalono również, że na obszarze tym należy przeprowadzić przedterminowe wybory do władz lokalnych.

Reklama

Sygnatariusze zgodzili się, że należy "zapewnić stały monitoring na granicy ukraińsko-rosyjskiej i weryfikację ze strony OBWE wraz z utworzeniem strefy bezpieczeństwa w przygranicznych rejonach Ukrainy i Federacji Rosyjskiej" oraz wycofać "nielegalne ugrupowania zbrojne, sprzęt wojskowy oraz bojowników i najemników" z terytorium Ukrainy.

Kolejne porozumienie w sprawie Donbasu zawarte zostało w lutym 2015 roku przez przywódców Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji. Uzgodniono wówczas m.in. wycofanie z linii rozgraniczenia broni ciężkiej, dzięki czemu miała tam powstać strefa buforowa o szerokości od 50 do 70 km.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podkreślał wtedy, że ustalono również, iż z terytorium Ukrainy zostaną wycofane wszystkie obce wojska. Dodawał także, że nie ma ustaleń w sprawie autonomii ani federalizacji.

Protokół z Mińska, jak i późniejsze porozumienie przywódców Niemiec, Francji i Ukrainy i Rosji, nie jest przestrzegany. Konflikt w Donbasie trwa od wiosny 2014 roku i wciąż giną w nim ludzie. Bilans ofiar śmiertelnych walk w tym regionie przekroczył 10 tysięcy.

>>> Czytaj też: Zbrojeniówka wciąż w zawieszeniu. MON ma problem z podejmowaniem decyzji