Warszawa, 05.09.2018 (ISBnews) - Erbud ocenia, że nie ma ryzyka dokonywania dalszych przeszacowań rentowności wykonywanych kontraktów i tworzenia rezerw, poinformował ISBnews prezes Dariusz Grzeszczak. W I półroczu 2018 r. były one, według spółki, główną przyczyną słabszego wyniku netto.
"Takiego ryzyka już nie ma. Przeanalizowaliśmy każdy kontrakt wyceniany na dzień 30 czerwca 2018 r. i uwzględniliśmy w wycenach wszystkie ryzyka" - powiedział Grzeszczak w rozmowie z ISBnews.
W jego ocenie, na rynku budowlanym stabilizuje się sytuacja cenowa w odniesieniu do materiałów budowlanych, "choć wciąż doskwiera brak ich dostępności". "W dalszym ciągu największą bolączką jest niedobór pracowników, co ma wpływ na wzrost cen usług podwykonawczych" - dodał.
Ocenił, że na trudnym rynku, na którym konieczne są negocjacje w sprawie dodatkowych kosztów generalnego wykonawcy Erbudowi pomagają wieloletnie relacje z zamawiającymi.
"Erbud współpracuje z gronem stałych partnerów biznesowych. Dzisiaj przekonujemy się w sposób szczególny, że długotrwałe relacje to właściwa droga. Oczywiście, skłonność do pokrywania dodatkowych kosztów generalnego wykonawcy zależy od wielu czynników, m.in. od fazy zaawansowania projektu czy jego rentowności wykazywanej po stronie zleceniodawcy" - wyjaśnił.
Z jego słów wynika też, że obecny portfel zamówień (2,58 mld zł na koniec czerwca br., z czego na ten rok przypadało 1,15 mld zł) dostosowany jest do możliwości w zakresie zasobów pracy.
"Na budowę portfela zleceń ma wpływ przede wszystkim dostępność pracowników. Obecny portfel jest dla nas pod tym względem optymalny" - podsumował.
Erbud podał dziś, że w pierwszym półroczu 2018 roku spółka zanotowała 29,9 mln zł straty netto wobec 7 mln zł zysku w tym samym okresie poprzedniego roku. Wyjaśniła, że to wynik przeszacowania sześciu realizowanych jeszcze kontraktów - trzech w kraju i trzech za granicą - oraz rozliczenia trzech już zakończonych inwestycji w Polsce. Niekorzystne wyniki segmentu kubaturowego zostały częściowo zniwelowane przez zyski w innych sektorach działalności grupy, dodano.
Spółka podkreśla, że obserwowana obecnie na rynku kumulacja inwestycji - zarówno publicznych, jak i prywatnych - nieustannie zwiększa popyt, prowadząc do znacznego wzrostu cen surowców i materiałów budowlanych, a także pogłębiającego się niedoboru wykwalifikowanych pracowników i rosnących kosztów zatrudnienia. W związku z zaistniałą sytuacją zarząd Erbudu podjął decyzję o przeszacowaniu rentowności aktualnie wykonywanych kontraktów. Na dzień 30 czerwca 2018 roku stratę wykazały trzy projekty realizowane w Polsce i trzy w Niemczech. Ujemny wynik przyniosło także ostateczne rozliczenie trzech już zakończonych inwestycji na krajowym rynku, w przypadku których inwestorzy nie zgodzili się na pokrycie kosztów dodatkowych robót.
Dodatkowo w sierpniu 2018 roku Erbud odstąpił od umowy z jednym z deweloperów z powodu jego złej sytuacji finansowej, co skutkowało utworzeniem rezerwy na ewentualne straty w kwocie 6,4 mln zł, przypomniano.
Grzeszczak, cytowany w komunikacie poświęconym wynikom, podkreślał, że "wynikami za pierwsze półrocze 2018 roku Erbud odcina przeszłość i skupia się na przyszłości". Zapowiedział, że w kolejnych okresach spółka pokaże poprawę wyników. Według niego, pozycja płynnościowa spółki jest stabilna, a pozostałe, obecnie realizowane kontrakty generują dodatnią marżę, a projekty oferowane od drugiej połowy 2017 roku są kalkulowane według aktualnych cen rynkowych.
Grupa Erbud to polska grupa budowlana świadcząca usługi w segmencie mieszkaniowym, komercyjnym, użyteczności publicznej oraz inżynieryjno-drogowym i energetycznym na terenie Polski i krajów europejskich. Jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2007 r. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży (razem) sięgnęły 1,8 mld zł w 2017 r.
Tomasz Chaberko
(ISBnews)