Manifestujący zebrali się pod transparentem "Jest nas więcej! Wciąż wracamy!" w okolicy pomnika Karola Marksa. Spod pomnika rozpoczęli marsz, który w asyście policji przeszedł wieczorem ulicami Chemnitz.

Podczas demonstracji nie odnotowano żadnych poważniejszych incydentów - przekazała policja.

W saksońskim Chemnitz pod koniec sierpnia w bójce z udziałem osób różnych narodowości zginął 35-letni Niemiec; w związku z tym zajściem aresztowano dwóch obcokrajowców, Syryjczyka i Irakijczyka. Śmierć ta doprowadziła do najgwałtowniejszych od dekad protestów skrajnej prawicy w tym mieście.

>>> Czytaj też: Ciemne chmury nad Niemcami: skrajna prawica rośnie w siłę

Reklama