Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na październik na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 68,31 USD, po zniżce o 6 centów.

Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 77,98 USD za baryłkę, po zniżce notowań o 11 centów.

W listopadzie wchodzą w życie restrykcje USA na irańską ropę. Eksport surowca już jest najniższy od marca 2016 r. - w sierpniu wynosił 2,1 mln baryłek dziennie.

W USA przybywa tymczasem nowych wiertni ropy z łupków - w ubiegłym tygodniu uruchomiono 7 takich wiertni - najwięcej od miesiąca, a ich liczba wynosi już 867 - wynika z danych firmy Baker Hughes.

Reklama

Do spotkania w Algierze, 23 września, przygotowują się kraje OPEC i sojusznicy kartelu, którzy będą oceniać sytuację związaną z produkcją ropy.

W sobotę doszło już do wstępnego spotkania w Moskwie - minister energii Rosji Aleksander Novak i jego saudyjski odpowiednik - Khalid al-Falih - potwierdzili swoją gotowość do ustabilizowania cen ropy i reagowania na wszelkie zmiany w podaży surowca.

Już wcześniej Novak zapewniał, że jego kraj ma możliwości ustanowienia nowego rekordowo wysokiego poziomu dostaw ropy.

"Napięcia w handlu USA-Chiny ograniczają wzrost cen ropy naftowej, podczas gdy optymizm w stosunku do Arabii Saudyjskiej i Rosji - o możliwych wyższych dostawach ropy - rekompensuje straty związane z ubywaniem irańskiego surowca, więc ceny ropy za mocno nie spadają" - mówi Ahn Yea Ha, analityk rynków towarowych w Kiwoom Securities Co. w Seulu.

"Ważne jest dla OPEC i jego sojuszników upewnienie się, że ceny ropy nie spadną nadmiernie, a rynek liczy na zbliżające się spotkanie w Algierze" - dodaje.

W ubiegłym tygodniu ropa w USA zyskała 1,24 USD - do 68,99 USD/b w piątek.