Marszałek Senatu Stanisław Karczewski wyraził w poniedziałek nadzieję, że podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w USA, padną "dobre, korzystne dla Polski deklaracje". Jego zdaniem, rozmowy prezydenta Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem, pokażą "bardzo dobrą, silną współpracę" z USA.

Prezydent Andrzej Duda i pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda złożą 18 września oficjalną wizytę w Białym Domu. Głównymi punktami wizyty mają być rozmowa "w cztery oczy" prezydentów: Polski i USA, spotkanie obu par prezydenckich i wspólna konferencja prasowa prezydentów. W niedzielę szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski zapowiedział, że efektem wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w USA może być "bardzo ważna polsko-amerykańska polityczna deklaracja o daleko posuniętej współpracy w obszarach: wojskowym, energetycznym i inwestycyjnym".

Karczewski podkreślił w poniedziałek w telewizji wPolce.pl, że prezydent Duda będzie rozmawiał z prezydentem Trumpem "o bardzo ważnych sprawach", jakimi są kwestie inwestycji, bezpieczeństwa energetycznego i bezpieczeństwa militarnego.

Marszałek Senatu zapowiedział, że prezydenci poruszą m.in. kwestię gazociągu Nord Stream 2. Jak ocenił, dla Polski i Ukrainy ten gazociąg to "bardzo złe" i "bardzo groźne" rozwiązanie. "Dywersyfikacja dostaw energii, dostaw gazu jest dla nas bardzo ważna i na ten temat będzie pan prezydent rozmawiał" - dodał.

"Cieszę się, że te rozmowy będą się odbywały, bo to rozmowy na najwyższym szczeblu, które rokują bardzo dobrą, silną współpracę ze Stanami Zjednoczonymi" - powiedział marszałek Senatu.

Reklama

Zdaniem Karczewskiego, ze strony prezydenta Trumpa może dojść do "twardego i dobrego stanowiska" ws. Nord Stream 2. Zastrzegł przy tym, że nie brał udziału w rozmowach eksperckich i nie wie, jak przebiegały. "Teraz będą rozmowy już głów państw. Mam nadzieję, że zapadną dobre, korzystne dla Polski (deklarację), czy podpisane umowy, to już zobaczymy" - podkreślił.

Marszałek Senatu był również pytany o kwestię wiz do USA. Zaznaczył, że Senat zabiega o konsolidację Polonii i o to, aby ze sobą współpracowała, ponieważ - jak stwierdził - "im silniejsza Polonia, tym silniejsza współpraca z Polską".

Jak zauważył, obecnie zmniejsza się liczba odmów wniosków wizowych, więc - jego zdaniem - "jest bardzo duża nadzieja". Podkreślił, że chciałby, aby decyzje ws. wiz zapadły jak najszybciej, ponieważ Polska pozostaje jednym z nielicznych państw UE, w którym obowiązują. "Mam nadzieję, że też to się zmieni i będziemy mogli mówić o wizach do Stanów Zjednoczonych w czasie przeszłym" - powiedział Karczewski.

Wizyta Andrzeja Dudy w Białym Domu będzie pierwszą za kadencji obecnych prezydentów: Polski i USA. Podczas wizyty prezydentowi Polski będzie towarzyszył m.in. minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Prezydent we wtorek odwiedzi także Senat Stanów Zjednoczonych, gdzie spotka się z przedstawicielami polskiej grupy parlamentarnej, Poland Caucus. Złoży też wieniec na Grobie Nieznanych Żołnierzy na Cmentarzu Narodowym w Arlington oraz na grobie Jana Karskiego w Mount Olivet Cemetery. Na zakończenie wizyty para prezydencka weźmie udział w przyjęciu wydanym przez ambasadora RP w Stanach Zjednoczonych z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości.

>>> Czytaj też: Rubel w kryzysie? USA pchają Rosję w stronę recesji