Inny rozmówca PAP w Brukseli podał, że w poniedziałek odbywała się procedura pisemna podejmowania decyzji w tej sprawie. Jeśli żaden z komisarzy nie zgłosi sprzeciwu, decyzja uważana jest za podjętą. Teoretycznie ta formalność powinna zakończyć się o godz. 10, ale KE nie informuje o jej wyniku.

Komisja Europejska - jak zapowiadały źródła - miała wystąpić przeciw Polsce do Trybunału w Luksemburgu w ubiegłym tygodniu. Ku zaskoczeniu obserwatorów nie doszło jednak do tego. Jednocześnie media w Polsce informowały o zakulisowych rozmowach, jakie miały być prowadzone między Warszawą a Brukselą.

Skarga do unijnego Trybunału jest oddzielnym postępowaniem od prowadzonej od 20 grudnia 2017 roku procedury z art. 7 unijnego traktatu. KE zarzuca władzom w Warszawie, że poprzez zmiany w ustawie o Sądzie Najwyższym (dotyczące wieku emerytalnego), chcą zastąpić sędziów upolityczniając tym samym tę instytucję. Polski rząd odpiera takie twierdzenia podkreślając, że ma prawo do dokonywania reform.