ikona lupy />
Przeciętny budżet studenta, ZBP / Media

Podstawą miesięcznego budżetu studenckiego bez względu na kraj jest wsparcie rodziców. Pod tym względem najhojniejsi dla swoich dorastających pociech są rodzice ze Szwajcarii, Irlandii i Portugalii oraz Islandii. Studenci z tych krajów mogą liczyć na „stypendium rodzinne” o równowartości ponad 700 euro – w przypadku Szwajcarii to kwota przekraczająca nawet 1 000 euro. Z drugiej strony należy podkreślić, że najwyższym poziomem samodzielności i zaradności w poszukiwaniu własnych źródeł dochodów wykazują się studenci z Polski. Jest do tego niejako zmuszony ponieważ to właśnie polski student wśród ankietowanych 26 krajów posiada najmniejsze kieszonkowe o równowartości 215 euro" - czytamy w raporcie.

ikona lupy />
Udział własnych zarobków w budżecie, ZBP / Media
Reklama

54 proc. pieniędzy należących do studenta pochodzi z wynagrodzenia za pracę, którą sam wykonuje, co plasuje go w pierwszej trójce zaraz za studentami z Austrii i Estonii.

Jak wynika z danych raportu, aż 65 proc. badanych osób w wieku 20-24 lata w Polsce jako powód założenia konta bankowego wskazuje rozpoczęcie pracy zarobkowej. Cieszy fakt, że pomimo niewysokich w skali Europy dochodów polscy studenci starają się również odkładać pieniądze w bankach. Zarówno młodsi (20-24 lata), jak i starsi (25-32 lata) najchętniej oszczędzają na podróże - odpowiednio 67 proc. i 65 proc. wskazań, podał ZBP.

Bez dyplomu uczelni do IBM w Polsce? "Przymierzamy się"

ikona lupy />
Wsparcie od rodziców, ZBP / Media

"Blisko co czwarty student w Polsce wybiera zarządzanie, prawo i administrację. Kierunki te są najbardziej popularne w Chorwacji i na Litwie, gdzie niemalże co trzeci studiujący zgłębia tą dziedzinę nauki. Drugim pod względem popularności w Polsce jest kierunek inżynierski, na wybór którego decyduje co piąty student - najwięcej, bo 25% studiujących inżynierów, jest w Portugalii. Biorąc pod uwagę demografię w naszym kraju, za niepokojący można uznać fakt niskiego zainteresowania kierunkami medycznymi (9%)" - czytamy w raporcie.

Autorzy raportu wskazują, że ponad połowa polskich studentów zna co najmniej jeden język obcy (54 proc.), a dwa 14 proc. Liderami również pod tym względem są młodzi mieszkańcy Szwajcarii, w której jednak obowiązuje kilka języków urzędowych (znajomość dwóch językowych obcych deklaruje 46 proc., a trzech 30 proc.), podano również.

ikona lupy />
Miesięczne koszty związane z nauką, ZBP / Media

"Blisko 80 proc. studentów w Polsce przeznacza na wynajem mieszkania lub pokoju nie więcej niż 1000 zł miesięcznie, a blisko 35 proc. z nich mieści się w kwocie pomiędzy 250 a 500 zł. Jednocześnie najwięcej, bo 35 proc. badanych, dzieli mieszkanie z 2 współlokatorami, a niewiele mniej (33 proc.) z 1 współlokatorem" - czytamy dalej.

Polscy studenci nie unikają również zaciągania zobowiązań finansowych. W ciągu roku przybyło 15 proc. osób w wieku 18-24 lat, które mają problem z uregulowaniem swoich zaległości. Łączna ich kwota wzrosła z blisko 726 mln zł do ponad 871 mln zł, podano również.

Jak wskazuje ZBP, te dane po raz kolejny potwierdzają znaczenie edukacji finansowej polskich uczniów i studentów. Ważne jest, aby obok edukacji nieformalnej, realizowanej zarówno przez pojedyncze instytucji finansowe, jak i w ramach sektorowych inicjatyw (jak Program "Bankowcy dla Edukacji" powołany z inicjatywy ZBP), ten obszar tematyczny był również zagospodarowany w procesie edukacji formalnej. Zwłaszcza że, jak wynika z raportu, jeżeli chodzi o zagadnienia związane z finansami, to największy niedostatek wiedzy osoby w wieku 18-29 lat odczuwają w stosunku do tematyki emerytur (49 proc.) oraz kredytów i pożyczek (46 proc.), a także systemu podatkowego (40 proc.).

ZBP przywołuje również dane, z których wynika, że w ciągu minionych 15 lat liczba studentów w Polsce zmniejszyła się o 662 tys., a na uczelniach w ubiegłym roku uczyło się o ponad 1/3 mniej studentów w porównaniu z rekordowym rokiem 2006, gdy liczba ta osiągnęła poziom 1 953 tys. Można więc powiedzieć, że pod tym względem wróciliśmy do ubiegłego wieku, a dokładnie do roku 1999, kiedy liczba studentów wynosiła nieco ponad 1,2 mln osób, podsumowano.

Polska szkoła jest dobra i tania. Płacą za to nauczyciele