Plany zakupu nowego taboru zakładają, że uda się na ten cel zdobyć dofinansowanie z funduszy UE. Trwają uzgodnienia z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym dotyczące pozyskania środków na wkład własny konieczny do sfinansowania tego zakupu.

Dokument o ogłoszeniu tzw. "dialogu technicznego" podpisali w piątek prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, prezes MPK Kraków Rafał Świerczyński i wiceprezes Mariusz Szałkowski. Po zakończeniu tych rozmów – najprawdopodobniej w 2019 r. zostanie ogłoszony przetarg.

"Sądzę. że w najbliższych latach dojdziemy do tego, że 75 proc. tramwajów w Krakowie to będą składy klimatyzowane, niskopodłogowe, ze wszystkimi udogodnieniami dla pasażerów. Robimy to z myślą o mieszkańcach" - mówił prezydent Jacek Majchrowski. Dodał, że krakowski tabor autobusowy spełnia już bardzo wysokie normy ekologiczne

W piątek zaprezentowano także, jak będzie wyglądało 35 tramwajów, które do Krakowa mają być dostarczone w 2020 r. Ich wyróżnikiem jest wymalowana na wagonach biała sylwetka Lajkonika.

Reklama

Tramwaje o długość 33,4 metra pomieszczą 220 pasażerów, w tym 82 osoby na miejscach siedzących. Będą wyposażone w szersze niż to było dotychczas drzwi - 1,4 m, co umożliwi szybszą wymianę pasażerów na przystankach. Będą mieć klimatyzację, monitoring, ledowe oświetlenie wnętrza oraz nowoczesny system informacji pasażerskiej złożony z głosowego zapowiadania przystanków i tablic wyświetlających trasę przejazdu.

Każdy wagon będzie wyposażony w tzw. absorbery energii, które będą zdecydowanie minimalizować skutki kolizji z innymi pojazdami, a specjalna konstrukcja jezdna ram wózków zapewni mniejsze zużycie kół, torowiska i wpłynie na zmniejszenie drgań emitowanych podczas jazdy. W ergonomicznej kabinie motorniczego będzie chłodzony schowek na napoje i jedzenie.

"Na początek dwa z tych tramwajów będą wyposażone w innowacyjny system - umożliwiający jazdę bez korzystania z energii z trakcji na odcinku ok. 3 km" – mówił prezes zarządu MPK S.A. w Krakowie Rafał Świerczyński. Dodał, że nowy design będzie nawiązywać do eksploatowanych już tramwajów, ale nie będzie kalką.

To zamówienie dla Krakowa realizuje konsorcjum firm Stadler Polska Sp. z o. o. i Solaris Bus&Coach SA. Podpisana w styczniu tego roku umowa przewiduje dostawę 35 pojazdów, z możliwością dokupienia w przyszłości kolejnych 15.

"Jesteśmy dumni, że możemy realizować to prestiżowe zamówienie dla Krakowa. Mamy już doprecyzowany design i kolorystykę tramwajów dla Krakowa. Nasi inżynierowie i konstruktorzy dopracowują szczegóły techniczne. Trwa zakup komponentów do budowy pojazdów" – mówił Tomasz Prejs członek zarządu Stadler Polska. "Zrobimy wszystko, żeby tramwaj, który dostarczymy był bezpieczny i wygodny dla pasażerów" - dodał.

Jak mówił Preis zamówienie pozwala firmie zwiększyć zatrudnienie o ok. 100 pracowników, a większość komponentów do tworzenia tego tramwaju będzie pochodzić z polskich fabryk. Pudła tramwajów będą produkowane i lakierowane w Środzie Wielkopolskiej, napęd będzie pochodził z okolic Warszawy, system informacji pasażerskiej z Mielca, oświetlenie wewnętrzne z Bydgoszczy, a siedzenia z okolic Poznania.

Wartość zamówienia 35 tramwajów to ponad 314 mln zł, z czego unijne dofinansowanie w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020 wyniesie prawie 125 mln zł.

Pierwsze nowe tramwaje powinny trafić do Krakowa na początku 2020 roku. Cały kontrakt zgodnie z umową ma zostać zrealizowany w trzecim kwartale 2020 roku. (PAP)

autor: Małgorzata Wosion-Czoba