Minister finansów Włoch Giovanni Tria zapowiedział w środę stopniową redukcję deficytu budżetowego po 2019 roku. Deklaracja ta to sygnał zmian w polityce budżetowej rządu Giuseppe Contego, która wcześniej wywołała zaniepokojenie UE z powodu wysokiego deficytu.

W wystąpieniu na forum Konfederacji Przemysłowców w Rzymie szef resortu finansów oświadczył, że w roku 2019 dojdzie do "odstąpienia od celów uzgodnionych z Komisją Europejską przez poprzedni rząd" w Rzymie.

Tak profesor Tria odniósł się do planowanego w przyszłorocznym budżecie deficytu na poziomie 2,4 proc. PKB, czyli wyższego niż zapowiadał wcześniejszy gabinet centrolewicy. UE zalecała, by w kolejnych latach deficyt wynosił 0,8 proc. PKB.

Po 2019 roku "dojdzie do stopniowego obniżenia deficytu w latach następnych" - zapewnił jednak minister finansów.

To zapowiedź zmian w szeroko dyskutowanym planie budżetu, w którym zapisano deficyt 2,4 proc. PKB przez trzy lata. Zaniepokoiło to KE, co wywołało następnie ostrą wymianę zdań między jej przedstawicielami a rządem Włoch. Doszło też do nerwowych reakcji rynków. Szef KE Jean-Claude Juncker zaapelował do gabinetu Contego, by nie przyjmował budżetu obciążonego tak wysokim deficytem.

Reklama

Minister Tria w środę powiedział również, że celem obecnego rządu jest "zapewnienie stałej redukcji deficytu w stosunku do PKB" i podkreślił: "Zagwarantujemy od przyszłego roku przyspieszenie, w porównaniu z przeszłością, redukcji zadłużenia publicznego". To ma "fundamentalne znaczenie" - zaznaczył.

Szef resortu zapewnił też, że budżet koalicji Ligi i Ruchu Pięciu Gwiazd nie jest "beztroski" i nie oznacza, że może "wysadzić w powietrze finanse publiczne, by spełnić obietnice" wyborcze.

Będą one, jak wyjaśnił, realizowane "bardzo stopniowo", w trakcie obecnej kadencji.

Odnosząc się do przestawionego w ubiegłym tygodniu planu nadal dyskutowanego budżetu wicepremier Luigi Di Maio z Ruchu Pięciu Gwiazd oświadczył w rozmowie z dziennikarzami: "Deficyt 2,4 procent na 2019 rok jest potwierdzony. Jeśli chodzi o lata 2020 i 2021, myślimy o jego obniżeniu". Rząd chce podnieść PKB "dzięki masowemu ukróceniu marnotrawstwa" - podkreślił.

Z Rzymu Sylwia Wysocka

>>> Polecamy: Rosja dedolaryzuje gospodarkę. Proces zajmie co najmniej 5 lat