Jak wynika z informacji zawartych na stronach KPRM, Instytut Europy Środkowej ma powstać na mocy ustawy, w efekcie przekształcenia Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej z siedzibą w Lublinie (IEŚW-IB). Pomysłodawcą projektu jest KPRM. Nadzór nad nowo powołaną instytucją sprawować ma premier.

Instytut ma być strategicznym zapleczem w zakresie polityki zagranicznej państwa w obrębie państw Trójmorza. Ma również stanowić forum do dialogu i komunikacji na arenie międzynarodowej oraz krajowej.

Jak zaznaczają projektodawcy, żaden z istniejących instytutów badawczych nie zajmuje się zagadnieniami geopolitycznymi skupionymi wokół inicjatywy Trójmorza i współpracy państw Europy Środkowej i Środkowo-Wschodniej, co – uwzględniają wagę polityki zagranicznej państwa – tworzy poważną lukę w istniejącym systemie analiz. W uzasadnieniu czytamy również, że w konsekwencji może to zagrażać planowaniu oraz realizacji długofalowych celów obronnych i geopolitycznych Polski. Dotychczasowa działalność IEŚW-IB skupiała się na regionie państw byłego ZSRR i miała charakter głównie naukowy.

Zgodnie z projektem Instytut Europy Środkowej ma być państwową osobą prawną. "Taki status umożliwi możliwość bardziej efektywnego wykonywania powierzonych zadań, a także poszerzy autonomię merytoryczną Instytutu, pozwalając zespołowi badawczemu na pełniejsze angażowanie się w sprawy międzynarodowe, w szczególności w szeroko rozumianą problematykę geopolityczną, społeczną i gospodarczą" - czytamy w uzasadnieniu.

Reklama

KPRM liczy, że działalność instytutu doprowadzi m.in. do przygotowywania analiz, które będą pomocne dla zapewnienia prowadzenia jednolitej i skutecznej polityki międzynarodowej państwa.

Rząd planuje przyjąć projekt ustawy w IV kwartale 2018 r. - czytamy na stronie KPRM.

>>> Czytaj też: Amazon, Google i Facebook to najwięksi wygrani nowej odsłony umowy NAFTA