Wydobycie gazu na Podkarpaciu wzrośnie w ciągu 5 lat o 28 proc – wynika z szacunków PGNiG. Gaz będzie pozyskiwany m.in. w okolicach Kramarzówki, gdzie w niedzielę przebywał premier Mateusz Morawiecki.

PGNiG odkryło w tej okolicy duże złoże gazu – jego zasoby szacowane są na ok. 12 mld m. sześc. W tym roku w Polsce PGNiG wydobyło 3,8 mld m sześc gazu.

Jak mówił w niedzielę prezes PGNiG Piotr Woźniak, Kramarzówka to dowód na to, że podkarpacki gaz ma przed sobą dobrą przyszłość. „Szacujemy, że w ciągu 5 lat produkcja błękitnego paliwa w regionie wzrośnie do 1,15 mld m sześc gazu rocznie, a więc o 28 proc. w stosunku do 2017 r.” – powiedział Piotr Woźniak.

Jak mówił, z gazu z Kramarzówki korzystać będą nie tylko okoliczni odbiorcy, ale trafi on do sieci.

W ramach powstałej w 2016 r. nowej koncepcji poszukiwań i wydobycia gazu spółka przeprowadziła już ponad 40 otworów, m.in. w gminach Kończuga, Krasne, Kuryłówka i Żyraków, z czego 32 okazały się pozytywne. "To oznacza wyjątkową skuteczność na poziomie 75 proc. Zawdzięczamy ją dokładnej analizie badań sejsmicznych, która pozwoliła na określenie najbardziej obiecujących miejsc wierceń.

Reklama

Takim przykładem jest – jak mówił – właśnie Kramarzówka, gdzie PGNiG przeprowadziło pierwszy w Polsce odwiert horyzontalny w utworach tzw. miocenu niekonwencjonalnego. Po zabiegu szczelinowania przypływy gazu ustabilizowały się na poziomie 70 tys. m na dobę – co oznacza 25 mln m. sześc gazu rocznie.

Piotr Woźniak przypomniał, że odkrycia w okolicach Kramarzówki zaczęły się od bardzo dużego zdjęcia geofizycznego. "Mówię o tym z dużym zadowoleniem, bo zrobiła to należąca do Grupy PGNiG bardzo renomowana firma Geofizyka Toruń (...). To jest tysiąc km zdjęcia 2 D i trójwymiarowe zdjęcie sejsmiczne 2,8 tys. km. To jest ogromny poligon, w Europie nikt nigdzie tak dużego zdjęcia nie zrobił. To jest nasz pomysł i nasze wykonanie" - mówił Woźniak.

Na podkarpackich złożach pracę rozpocznie niebawem nowoczesna tzw. krocząca wiertnia Bentec 2000HP. Pozwala ona wiercić otwory nawet do 7 tys. metrów. Ze względu na to, że jest ona samobieżna, można ją szybko przenieść na nowe miejsce bez konieczności demontażu.

>>> Czytaj też: Dostęp do pracowników będzie coraz trudniejszy. Co mają zrobić firmy, aby wygrać na rynku?