W 2016 roku 140,9 mln amerykańskich podatników zapłaciło łącznie 1,44 bln dol. podatku dochodowego. Bloomberg przyjrzał się temu, kto ile dokładnie oddał fiskusowi.

Okazało się, że jeden procent osób o najwyższych dochodach brutto zapłaciło aż 37 proc. całego podatku dochodowego, podczas gdy 90 proc. najbiedniejszych tylko 30 proc. Górna połowa (najbogatszych) podatników w USA odpowiada aż za 97 proc. dochodów podatkowych państwa.

Okazuje się, że połowa obywateli USA niemalże nie dokłada się do państwowego skarbca. Około 70 mln podatników zapłaciło łącznie tyle, co najbogatszych 1,4 tys. Jeszcze w 2001 roku najubożsi Amerykanie płacili 5 proc. całkowitego podatku (obecnie ok. 3 proc.). Dane potwierdzają, że system podatkowy w USA jest (był dotychczas) w rzeczywistości progresywny – najbogatsi płacą wyższe stawki podatkowe.

Co ciekawe jednak, najbogatsze 0,001 proc. obywateli zapłaciło procentowo w 2016 roku znacznie niższy podatek niż w 2013 roku. Ciężar dotowania budżetu państwa niesie na swoich barkach w największym stopniu 1 proc. osób o najwyższych dochodach brutto.

Reklama

Od stycznia tego roku w USA obowiązują nowe przepisy podatkowe. Według szacunków analityków na zmianach zyskają najwięcej najbogatsi.

>>> Polecamy: Ponad połowa pracowników w USA odchodzi z pracy. Powodem jest błąd menedżerów