W ostatnich dniach w koalicji rządowej tworzonej przez Ligę i Ruch Pięciu Gwiazd doszło do napięć na tle założeń przyszłorocznego budżetu. Chodziło przede wszystkim o proponowany przez Ligę "pokój fiskalny", czyli rozstrzygnięcie sporów dotyczących zobowiązań podatkowych i anulowania części z nich. Według nieoficjalnych informacji mediów taka możliwość korzystnego uregulowania zaległości podatkowych dotyczyć będzie tych do 100 tysięcy euro. Przypuszcza się, że trzeba będzie wpłacić około jednej trzeciej sumy zobowiązań.

Premier Conte na konferencji prasowej zapowiadał, że projekt budżetu zostanie wysłany do Brukseli w wyznaczonym terminie. Minął on o północy z poniedziałku na wtorek.

"Dotrzymujemy wszystkich obietnic, jesteśmy bardzo zadowoleni , to owoc przemyślanej pracy i wielu spotkań" - mówił szef rządu.

Satysfakcję wyraził też wicepremier, lider Ligi Matteo Salvini, który oświadczył: "Zaczynamy dotrzymywać podjęte zobowiązania stopniowo, ale z odwagą".

Reklama

Salvini wyjaśnił: "Ten plan budżetu nie czyni cudów, nie mnoży chleba i ryb , ale stwarza możliwości pracy setkom tysięcy młodych ludzi".

Drugi wicepremier, Luigi Di Maio z Ruchu Pięciu Gwiazd, ogłosił zaś, że w pierwszym kwartale przyszłego roku ruszy program wypłaty dochodu podstawowego dla najuboższych i bezrobotnych. To flagowy punkt programu jego formacji. Jak zaznaczył, "to nie jest zwykły projekt budżetu, to nowy pakt socjalny, który rząd zawiera z obywatelami".

Minister finansów Giovanni Tria poinformował natomiast, że jednym z osiągniętych celów było wykreślenie podwyżki podatku VAT, przewidzianej w poprzednim budżecie, a także korekta reformy systemu emerytur. Zwrócił też uwagę na zapisane ulgi dla małych firm.

Szef resortu zdementował pogłoski mediów, jakoby miał ustąpić po uchwaleniu budżetu.

"Nie doszedłem do masochizmu, by przejść przez prace nad ustawą budżetową i dyskusję, a potem złożyć dymisję; dementuję, to nie miałoby sensu" - oświadczył Tria.

Po długich sporach i debatach koalicjantom udało się też zawrzeć porozumienie w sprawie redukcji tzw. złotych emerytur, czyli najwyższych świadczeń, co forsuje Ruch Pięciu Gwiazd. Pieniądze z ich obniżenia zostaną przeznaczone na realizację programu koalicji. Szacuje się, że będzie to kwota około 1 miliarda euro w ciągu trzech lat. Uzgodniono w drodze kompromisu, że projekt w tej sprawie nie wejdzie od razu w życie, lecz przejdzie normalną ścieżkę prac w parlamencie.

Do końca października Komisja Europejska ma ocenić projekt pierwszego budżetu nowego rządu Włoch. Już wywołał on jej zaniepokojenie głównie z powodu zapisanego w nim deficytu na poziomie 2,4 procent PKB. Przedstawiciele KE wstępnie informowali władze w Rzymie, że oczekują jego obniżenia i wywiązania się z przyjętych wcześniej zobowiązań.

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)