Nie mamy wątpliwości, że dążeniem PiS jest wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej - powiedział w środę wiceszef PO Tomasz Siemoniak. Dodał, że PiS powinien zejść z tej drogi, bo 80 proc Polaków opowiada się za Unią Europejską.

Siemoniak podczas konferencji prasowej w Olsztynie odniósł się do rozszerzenia przez prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro wniosku do TK dot. pytań do TSUE.

Prokurator generalny rozszerzając swój wniosek z sierpnia wniósł na początku października do TK o uznanie za niekonstytucyjną regulacji prawa europejskiego w zakresie dopuszczalności występowania przez polskie sądy z pytaniami do Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawach dotyczących sądownictwa. Chodzi o ocenę konstytucyjności treści normatywnych zawartych w art. 267 Traktatu o funkcjonowaniu UE, który dotyczy procedury pytań prejudycjalnych.

"Nie mamy wątpliwości, że dążeniem PiS jest wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej. To co dzieje się w ostatnich kilku dniach, wystąpienie ministra Ziobry do fasadowego Trybunału Konstytucyjnego, który ma doprowadzić do tego, że prawo unijne w Polsce przestanie obowiązywać i mieć prymat nad prawem krajowym jest już działaniem, które nie pozostawia żadnych złudzeń" - uważa Siemoniak.

Podkreślił, że wniosek Ziobry poprzedziły inne działania PiS - jak mówił były to "kompromitujące słowa +o wyimaginowanej wspólnocie+, która buduje chodniki, o upokarzającej procedurze artykułu 7". Jak ocenił "działania PiS są upokarzające w tym sensie, że Polska która była przez lata wzorem demokracji, praworządności, standardów teraz jest +na cenzurowanym+".

Reklama

"Mamy dowód, potwierdzenie tego, jakie są prawdziwe cele PiS. A to nie jest tylko wspólnota wartości, choć to jest bardzo ważne, a to są konkretne miliardy dla Polski, to jest strefa wolnego handlu, pracy, (system) Schengen, to że możemy jeździć, że tutaj mogą przyjeżdżać też turyści z całej Europy" - mówił wiceszef PO.

"Wzywamy, żeby PiS z tej drogi zszedł. 80 procent Polaków, jest za Unią Europejską, minister Ziobro nie ma najmniejszego prawa, by wyprowadzać Polskę z Unii Europejskiej, nie ma PiS takiego mandatu"- dodał Siemoniak.

Najnowszy wniosek prokuratora generalnego rozszerza poprzedni, który dotyczy przepisów, na podstawie których Sąd Najwyższy na początku sierpnia br. zawiesił niektóre zapisy nowej ustawy o SN. Wtedy - na początku sierpnia - Kancelaria Prezydenta oświadczyła, że działanie SN, polegające na zawieszeniu stosowania niektórych przepisów ustawy o SN, nastąpiło bez prawidłowej podstawy prawnej i nie wywiera skutków wobec prezydenta, ani jakiegokolwiek innego organu.

Agnieszka Libudzka

>>> Polecamy: Niemcy przygotowują się na brak porozumienia ws. Brexitu