Odnosząc się do ewentualnej współpracy z PiS w sejmikach wojewódzkich, Kosiniak-Kamysz podkreślił w środowym wydaniu gazety, że z "politycznymi terrorystami się nie negocjuje". "Nie wszystko jest polityką. W takich momentach trzeba jasno stanąć po stroni zasad i wartości, które przyświecają ludowcom od 123 lat" - powiedział w wywiadzie z Rzeczpospolitą.

Szef PSL pytany był o zapowiadane spotkanie z Grzegorzem Schetyną, do którego miało dojść po ogłoszeniu pierwszych wyników wyborów samorządowych. Dopytywany, czy do spotkania i negocjacji nie doszło, Kosiniak-Kamysz odparł: "Uzgodniliśmy, że spotkamy się po ogłoszeniu oficjalnych wyników, już w szerszym gronie z liderem SLD".

Na pytanie, czy PSL na wybory do Parlamentu Europejskiego i wybory parlamentarne zasili Koalicję Obywatelską, szef PSL odpowiedział, że wiele zależy od koalicji sejmikowych. "To będzie pierwszy sprawdzian, jak układa się współpraca" - ocenił.