Jak podają belgijskie media, kierownictwo Aviapartner, czyli firmy zajmującej się bagażami, przedstawiło związkowcom propozycję porozumienia, którą ci teraz konsultują ze swoimi członkami.

Wynegocjowany po sześciu dniach dokument przewiduje dodatkowe zatrudnienie i poprawę warunków kontraktów. Przełom umożliwiło zaangażowanie się w rozmowy europejskiego managementu Aviapartner. Strajkujący do tej pory pracownicy wracają do pracy. Jednak jeszcze w środę rano odwołano 33 loty.

"Kosztowało nas to dużo energii. Dopiero gdy zjawiło się kierownictwo europejskie, mogliśmy porozmawiać o treści porozumienia, o 4:30 je mieliśmy i mogliśmy przekazać pracownikom" - powiedziała, cytowana przez publicznego nadawcę VRT, reprezentująca związkowców Lieveke Norga.

W ciągu ostatnich kilku dni z powodu niezapowiedzianego protestu lotnisko musiało odwołać kilkaset lotów, przez co ucierpiało 100 tys. podróżnych.

Reklama

Zaventem jest największym portem lotniczym Belgii. W ubiegłym roku przyjęło ono blisko 25 mln pasażerów.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)