Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz zakazała w środę organizacji Marszu Niepodległości w Warszawie planowanego na 11 listopada. "Po pierwsze bezpieczeństwo. Przy obecnych kłopotach policji trudno uwierzyć, że uda się je zapewnić 11 listopada" - powiedziała Gronkiewicz-Waltz podczas konferencji prasowej.

Do sprawy odniosła się na Twitterze Barbara Nowacka, liderka Inicjatywy Polska, która przed wyborami samorządowymi przyłączyła się do Koalicji Obywatelskiej.

"Jestem antyfaszystką. Przeciwniczką skrajnej prawicy, wrogiem nacjonalizmu. Jestem też zwolenniczką demokracji i wolności słowa" - zaznaczyła Nowacka w kontekście decyzji Gronkiewicz-Waltz. "Jeśli chcemy wyrugować rasizm i nienawiść z życia publicznego, to nie zakaz drogą. A edukacja i zrozumienie strachów" - podkreśliła.

W środę, po ogłoszeniu decyzji prezydent Warszawy, wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Mateusz Marzoch poinformował PAP, że "Marsz Niepodległości i tak się odbędzie, niezależnie od tego, co twierdzi prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz". (PAP)

Reklama