Salvini napisał w czwartek na Twitterze: "Miło widzieć, że także w świecie filmu jest ktoś, kto używa zdrowego rozsądku".

Tak skomentował zacytowane przez siebie na portalu społecznościowym słowa polskiej aktorki z wywiadu dla włoskiego tygodnika "Grazia": "Tu żyję dalej jako cudzoziemka, ale kiedy odwiedzam moich rodziców, czuję się pod każdym względem Włoszką".

"Mieszkałam w wielu krajach, uważam się trochę za Cygankę, ale jednego jestem pewna: we Włoszech nie ma nienawiści rasowej, choć niektórzy chcieliby przekonać nas do czegoś przeciwnego. Problemy, jeśli w ogóle, są inne" - powiedziała polska gwiazda włoskiego kina.

"Tutaj zostałam przyjęta z otwartymi ramionami, kiedy Polska nie należała jeszcze do Unii Europejskiej, a ja żeby odnowić prawo pobytu musiałam stanąć w kolejce o 5 rano" - dodała Smutniak, jedna z najpopularniejszych we Włoszech i często nagradzanych aktorek.

Reklama

>>> Czytaj też: WEF: Polska jest jedną z najbardziej imponujących historii sukcesu gospodarczego na świecie