Polska od pewnego czasu pędzi jak lokomotywa, budząc zdumienie świata i analityków - powiedział podczas przemówienia na kongresie 590 prezes NBP Adam Glapiński. Podkreślił, że to jest cud gospodarczy, złota era polskiej gospodarki.

"Polska od pewnego czasu pędzi jak lokomotywa, budząc zdumienie świata i analityków" - mówił prezes. Powołał się na dane GUS za trzeci kwartał tego roku, z których wynika, że wzrost gospodarczy w naszym kraju przekracza 5 proc. „Dane za trzeci kw. zaprzeczają wszystkim przewidywaniom, także NBP - powiedział. "Jeśli nie jest to cud gospodarczy, jakaś złota era, to, co to jest?" - zapytał.

Przypominał, że wszystkie czołowe międzynarodowe instytucje ekonomiczne, banki centralne, obserwują to, co dzieje się w Polsce i poodnoszą w górę swoje przewidywania dotyczące gospodarki. Podkreślił, też, że to jest wzrost zrównoważony, stabilny. "Gdyby to był wzrost sztucznie napędzany inflacją, nadmiernym tempem wzrostu płac, nadmierną akcją kredytową, nierównowagą w handlu, to można by szukać dziury w całym" - zaznaczył. Tymczasem - jak zauważył - polski wzrost jest bez inflacji, bez spirali cen i płac bez negatywnych zjawisk.

>>> Czytaj też: Hirsch: Trzy złe wiedźmy krążą nad Europą. Czego obawiają się inwestorzy?