Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował o 0,49 proc. do 25 413,22 pkt. S&P500 wzrósł o 0,22 proc. i wyniósł 2736,14 pkt. Nasdaq Comp. stracił 0,15 proc. i wyniósł 7247,87 pkt.

Liderami spadków były w piątek sektory IT i motoryzacyjny.

Cały tydzień indeksy w USA zamknęły na minusie. S&P 500 stracił 1,6 proc., a DJI i Nasdaq poszły w dół o ponad 2 proc. Pod presją były m.in. spółki technologiczne: Apple, Facebook, Netflix, Amazon.

Mocno rósł w piątek kurs akcji Pacific Gas and Electric Company. Przez ostatnie sesje PG&E traciła ze względu na rolę, jaką linie wysokiego napięcia firmy mogły odegrać w zapoczątkowaniu fali pożarów, które obecnie pustoszą Kalifornię. Wzrosty notowały także inne spółki użyteczności publicznej.

Reklama

Kurs koncernu IT Nvidii zniżkował o ponad 15 proc. w reakcji na gorsze od oczekiwań prognozy sprzedaży chipów.

Traciły akcje Facebooka po artykule w środowym "New York Times", w którym oskarżono platformę o zbyt wolne działanie ws. domniemanej ingerencji Rosji w wybory prezydenckie w USA w 2016 r.

Fed powinien podnosić stopy procentowe do poziomu, który zagwarantuje równowagę popytu i podaży w gospodarce – powiedział w piątek Richard Clarida, nowo mianowany wiceprezes Rezerwy Federalnej.

Clarida ocenił też, że stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych zbliżają się do szacunków Fed o neutralnym oprocentowaniu. Według niego "utrzymanie stóp proc. na neutralnym poziomie ma uzasadnienie".

Sekretarz ds. Handlu Wilbur Ross stwierdził w czwartek, że USA nadal mają w planach podniesienie ceł na chińskie produkty o wartości 200 mld dolarów do 25 proc. w styczniu - z 10 proc. obecnie.

Ross dodał, że podczas spotkania prezydenta USA z jego chińskim odpowiednikiem przy okazji szczytu G20 pod koniec listopada może dojść jedynie do ustalenia "struktury" prac nad nową umową handlową.

Ross stwierdził, że to "niemożliwe", by USA i Chiny wypracowały porozumienie do stycznia.

Cena ropy WTI na NYMEX wzrosła o 0,7 proc. do 56,85 USD/b, a Brent poszła w górę o 0,6 proc. do ok. 67 dolarów za baryłkę. W całym tygodniu ceny ropy spadły o ok. 6 proc. (PAP)