Deklarację taką złożył w poniedziałek w Brukseli przed rozpoczęciem spotkania ministrów spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej.

Maas zaznaczył, że decyzję o wizowych restrykcjach podjęto w ścisłym porozumieniu z Francją i Wielką Brytanią, a w sprawie tej istnieje także dobra współpraca z innymi państwami unijnymi.

Jako komentator amerykańskiego dziennika "Washington Post" Chaszodżdżi krytykował saudyjski rząd i następcę tronu, księcia Muhammada ibn Salmana, którego uznaje się za faktycznego władcę kraju. 59-letni dziennikarz znikł bez śladu po wejściu 2 października do saudyjskiego konsulatu w Stambule w celu odebrania dokumentów potrzebnych mu do zawarcia ślubu.

Władze saudyjskie twierdziły początkowo, że Chaszodżdżi opuścił konsulat. Potem wystąpiły z wersją, że zmarł w rezultacie niezaplanowanych działań, podjętych bez zgody czynników oficjalnych.

Reklama

Turecki prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan wezwał w ubiegłym tygodniu Arabię Saudyjską, by ujawniła, kto był konkretnie mordercą w 15-osobowej grupie mężczyzn, która przybyła do Turcji kilka dni przed zniknięciem Chaszodżdżiego i bawiła przez pewien czas w konsulacie.

Jak podało niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych, zakaz wjazdu dotyczy wszystkich 15 członków tej grupy oraz trzech innych osób także podejrzanych o współsprawstwo zbrodni. Nie ma jednak wśród nich księcia Muhammada ibn Salmana, który w opinii wielu - także CIA - był inspiratorem zabójstwa.

By wyegzekwować zakazy wjazdu, Niemcy muszą wprowadzić dane objętych nimi osób do systemu informacyjnego 26 państw strefy Schengen. Nie wyklucza to możliwości wystawiania przez poszczególne kraje wiz narodowych zamiast wiz Schengen, jednak ewentualność taką uważa się za nieprawdopodobną. (PAP)